wtorek, 30 sierpnia 2016

Wolna głowa, cięty język!

Udostępnij ten wpis:


Nie miałam ostatnio głowy do czytania.W końcu nadrobiłam zaległe Duże Formaty, Wysokie Obcasy i Zwierciadła.
Ubawił mnie Varga:)W czwartkowym DF pisze o pobycie w Zakopanem.Nagrzałam się na spotkanie z nim ale nie daliśmy rady, z racji pokrywania się niby weselnej imprezy z jego wystąpieniem.
Ma taki sam odbiór Zakopanego jak my. Paździerz i festyn!
Postanowił zajrzeć do gabinetu figur woskowych.Nas też pamiętam zaszokowała tego typu rozrywka, tym bardziej,że z plakatu zerkał na nas Jan Paweł II, zapraszając do środka.
Oprócz świętobliwych osobistości można zobaczyć tam również Człowieka Jednorożca, Człowieka kasetę i Człowieka z trzema i czterema oczami:D ja pierdziu!:D
To miasto pogrąża się w coraz większym bagnie wszelakiej maści rozrywek.Kiedyś przyjeżdżało się tu na narty,na szlaki, dziś przyjeżdża się,żeby zrobić zakupy w Rossmanie, Reserved i nażreć się w Mcu.
Od teraz kojarzyło mi się będzie to piękne niegdyś miasto z dmuchanymi zjeżdżalniami,podrabianymi serami, białymi niedźwiedziami,festyniarstwem i męczeniem koni! 
Aha i z Papieżem Franciszkiem, przypominającym aktora Cezarego Żaka:D






Ostatnio zapaliłam się do zmian w odżywianiu.Wiem,że do spotkania z dietetyczką nie ma co świrować za bardzo ale lubię wyzwania.Szperam, tropię ciekawe blogi o tematyce wegańskiej, wegetariańskiej, zdrowej szamie:)
Nie żebym do tej pory jadła śmieci ale może warto się bardziej przyłożyć;)Moje nowe odkrycie:
http://ervegan.com/.Jestem pod wrażeniem!Koleś prowadzi naprawdę konkretnego bloga.
Mnóstwo przepisów, porad,zdjęć na widok, których cieknie ślinka:)
Od kilku dni nie jem glutenu i nabiału.Jeszcze nie czuję jakiejś spektakularnej różnicy ale idzie mi nieźle.
Do kawy stosuję mleko kokosowe lub sojowe, jem mnóstwo past ze strączkowych i zamierzam zaprzyjaźnić się z kuchnią.
Kilka dni temu walczyłam z dynią.Uwielbiam zupę z pomarańczowej panny ale sama nigdy nie robiłam.Umordowałam się ze skórą!Obierki latały nad głową jak bumerangi.Kuchnia wyglądała jak po wybuchu ale zupa wyszła wyśmienita.Dodałam marchew, cebulę,czerwoną soczewicę i masło orzechowe.Pycha!

Nie dostałam się dziś do lekarza.Podobno trzeba być na 8.00 w szpitalu, a ja byłam o 12.00.
Pan miły lekarz wprowadził mnie w błąd,albo po prostu nie poinformował,że trzeba się zarejestrować o 8.00.

Podejrzewam,że wczoraj wypadła ze mnie reszta.Silny ból brzucha i poszło.Myślę,że to koniec.Krwawienie ustaje.Zarejestruje się do mojego lekarza za tydzień.

Jutro jadę znowu;/Musiałam się zwalniać z rady.Kolejny kilkugodzinny maraton.
Prawdopodobnie będę miała dwie stażystki i ciągnęła swój staż.Nie wrzucili mnie do żadnego zespołu.Chyba zapomnieli,że wracam;)Pewnie długo sie nie uchowam;)

Kupiłam Oeparol. Był w promocji.Zaczęłam już go wcinać.

Dzisiaj udało mi się upolować filcowy kapelusz.Marzyłam o takim od dawna ale szkoda mi było kasy.Dziś dopadłam go w cenie 20 zł;:):)Jako,że były przeceny, nabyłam również okulary za całe 6 zł!
Co prawda nie są do końca w moim stylu bo lubię ogromne muchy ale czy wszystko musi być takie jak zawsze?Trochę ekstrawagancji na jesień nie zaszkodzi;)W końcu rok siedziałam w domu:)

Taaa i ja w odbiciu szkieł:)


Postanowiłam wyprostować i wyparzyć trochę swój język.Przyznam,że lubię siarczyście zakląć, kiedy emocje buzują, czasem nawet nie muszą buzować.Lubię przeklinać, to chyba źle co?:D:D
Stąd mój dzisiejszy zakup.Książka autorstwa Pauliny Mikuły ,,Mówiąc inaczej".
Dziewczyna jest youtuberką i nauczycielka j.polskiego.Szukałam Bralczyka ale podoba mi się,że nie jest nudna i nie smęci jak to nauczycielki hahaha:)

Jutro ostatni dzień wolności!Postanowiłam,że w tym roku nie robię dymu, chyba, że trzeba będzie:):)



Pozdrawiam Tangerina;)

17 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. A już myślałam, że tylko ja jestem niegrzeczną dziewczynką:P

      Usuń
  2. Byłam tam na święta wielkanocne w 2015 roku i przeżyłam szok. Liczyłam, o ja naiwna, na literacki klimacik z XX-lecia międzywojennego, a zaserwowano mi tandetę i drożyznę. No nie ten kierunek na coroczne święta z ukochanym. :-)
    Cieszę się, że jesteś już po, i że masz energię na życie i dietę, i w ogóle :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na pewno nie ten:)
      Wychodzę na prostą;)bo było kilka zakrętów:)

      Usuń
  3. Ja nie przeklinam, za to mężu chyba robi to za mnie też 😉 Niedługo mu przestanie ☺
    No 1 września już niedługo ☺ Ostatni dzień lapy. Dzieciaki pewnie niepocieszone, nauczyciele szykują się do pracy, a ja mam w ten dzień urodziny 🎂 🍷 🎈 😁 i będę je świętować z moją małą rodzinką ☺ A prezent już mam, śpi koło mnie 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś musi;)
      Fajnie macie.W przyszłym roku najpierw urodziny Isabel, a potem mamuśki:)
      Moja koleżanka ma synka urodzonego 1 września.W końcu nauczycielskie dziecko:)

      Usuń
  4. Książka Pauliny jest super. Oglądam także jej filmiki i sporo reguł już sobie wbiłam do głowy hehe
    Popatrzę także na podany przez Ciebie blog :) Ja od prawie 4 miesięcy nie jem nabiału i lepiej się czuję. A jak już coś nabiałowego zjadałam w tym czasie od razu miałam reakcję - nieprzyjemną - organizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejrzałam i zapowiada się ciekawie;)
      Kiedyś myślałam,że veganie mają przekichane ale teraz jest mnóstwo sklepów z vegańską strawą, a przepisy na dania są fantastyczne,czasem aż zaskakujące:)
      Stawiam pierwsze kroki ale jest łatwiej niż myślałam:)Może się zaraz okazać,że dieta będzie zupełnie inna.
      Ja nie mam alergii bo kiedyś robiłam badania.Zobaczymy co powie dietetyczka.
      Blog jest naprawdę świetny.Dużo pisze o suplementacji.

      Usuń
  5. Wiesz, uważam, że przesadzasz, zdrowa dieta, wegetarianizm-ok. ale eliminacja glutenu? nabiału? robiłaś badania na celiakię? masz stwierdzoną nietolerancję nabiału? Ostatnio oglądałam dokument o modzie na dietę bezglutenową, no i niestety naukowcy nie pozostawili suchej nitki na tej diecie- ma ona sens o ile są wskazania medyczne, czyli stwierdzona nietolerancja, inaczej sobie tylko szkodzimy i możemy nabawić się tej nietolerancji. Nikt nie mówi, aby objadać się bułkami i serami, trzeba po prostu zachować we wszystkim umiar i rozsądek. Mojej koleżanki córka ma podejrzenie celiakii, idzie we wrześniu do szpitala, ona po zwykłych naleśnikach i bułce maślanej dostaje silnych buli brzucha i męczy ją kilku dniowa biegunka. Na babyboom.pl (forum) jest jeden wątek z niepłodnością i tam dziewczyny zbzikowały na punkcie mutacji MTHFR- sama też ją mam, sprowadzają ze Stanów kwas foliowy, bo tam jest innego rodzaju, podobno lepszy. Urodziłam z tą mutacją zdrowe dziecko i nie wierzę, że ona była i jest decydującym czynnikiem o niepowodzeniach ciąży.

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy ma jakiegoś bzika😜
    Napisałam,że testuję, a za chwilę może sie okazać, że to pudło.Spokojnie.
    Mam wiedze dotyczącą diet i nie zamierzam sobie robic krzywdy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Ty masz też jak ja problemy z tarczycą? Bo przy niej konieczne jest wykluczenie glutenu. A nie można soi.
    Ostatni dzień wolnego i do roboty 😀koniec lenistwa 😀😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio mi spadlo do 0,52.Trochę za niskie.
      Ano koniec😭

      Usuń
  8. Przede wszystkim cieszę się, że już masz za sobą większą część...
    Zmiany dobrze wróżka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę.Boje się szpitali jak diabli.
      Dzis sie okaże jak wygląda sytuacja.

      Usuń
  9. Mnie w Zakopanem przeszkadzał ostatnio tylko ścisk na Krupówkach. Na te straganiki, niedźwiedzia i dmuchane zjeżdżalnie nie będę narzekać, bo na tym etapie właśnie takich rozrywek poszukujemy, o wyprawie w wysokie góry raczej nie ma mowy - i niejeden raz tego typu atrakcje uratowały nam cały pobyt.

    Kapelusz świetny ! - też się za takim rozglądam, tylko w jakimś cieplejszym kolorze. A zakląć siarczyście i ja lubię, choć aktualnie muszę gryźć się w język ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla dzieci to atrakcja masz rację.Przykro mi tylko,ze góry staja się ostatnio miejscem rozrywkowym i tracą cały ten dawny urok.Reklamy zasłaniają wszystko co najlepsze,a od bodźców można dostać bólu głowy.
      Były jeszcze karmelowe😊też fajne.
      Moja koleżanka mama 3 latka też musi, bo młody powtarza każdy bluzg,innych słów jakoś nie słyszy😂

      Usuń
  10. Ostatnio znalazłam genialny tekst na temat naszego żywienia a wpływu na geny. Niebawem wrzucę skany na bloga. Myślę, że to ciekawy temat ☺

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia