sobota, 22 października 2016

Od dawna o tym myślałam...

Udostępnij ten wpis:


Przygotowywałam się na ten moment od dawna ale jednak mała szpilka wbiła mi się w serce.Moja bratowa jest w ciąży.
Zadzwoniła mama zdać relację z remontu i na koniec nieśmiało przekazała mi hot newsa.Jako,że nie przepada za synową nie skakała z radości.Może dzięki temu jest mi lżej.Gdyby okazała jak bardzo się cieszy, pewnie bardziej by bolało, a tak boli troszeczkę;)
Ciesze się bo mój brat jest starszy ode mnie o 8 lat, więc dla niego to ostatni dzwonek na dziecko.Podejrzewam,że wpadli.Myślę,że to Ona zaplanowała wszystko.Mój brat niedawno mówił,że to jeszcze nie czas na dziecko.
Podobno jest dopiero po teście, a już wszystkim się chwali.Dla niej to takie naturalne...
Niepłodne czekają z wieściami jak najdłużej, ciągle się boją.
Jest mi dziwnie.Myślałam,że bardziej mnie zaboli.Może to już za mną?
Mój ojciec podobno wniebowzięty..

W pracy ciężko.Zespół się nieco rozrósł i jakoś nie mogę się odnaleźć.
Sprawa z intrygą wyjaśniona.Laska oczerniła koleżankę, mnie i szefową.Poległa na całej linii.Wyjaśnione ale zabolało.Niestety długo pamiętam krzywdy.Już nie będzie tak samo.Nie zaufam jej już nigdy.
Czas zacząć patrzeć na siebie, a inni niech sami sobie radzą.Zawsze próbowałam być ratownikiem i każdy wychodził po moim łbie z szamba.Dosyć tego.

Wkręciłam się w pracę.Dziś sprzątałam w domu papiery.Powyciągałam stare dokumenty, scenariusze zajęć,książki z zabawami.Zapisałam się na listę rezerwowych,na szkolenie z arteterapii.Jestem nakręcona!:)Co prawda jeszcze nie wiem czy dyr da mi kasę i czy wskoczę na listę ale jest ekscytacja.Już kiedyś miałam ochotę na ten kurs ale nie wyszło.Może tym razem?
Szukam szkoleń, kursów, planuję awans swój i dziewczyn.Jest co robić.
Wracam do domu padnięta i już nic mi się nie chce.Dzieciaki wysysają ze mnie soki witalne:)
Ostatnio grałam z nimi w zbijaka.W takich chwilach wracam do szkoły.Czuję się jak dzieciak, któremu zawsze było mało ruchu:):)
Nie byłam wybitnym uczniem;)Oczywiście najlepsze oceny miałam z wfu i plastyki:D:D
I choć czasem padam na pysk, to myślę że zawód wybrałam idealny dla siebie:)Mogę być dzieckiem codziennie i nie odczuwać poczucia winy, zażenowania.Dobrze się bawić i bawić innych.
Teraz przychodzą już do mnie wolontariuszki, które niedawno były w 1, 2 klasie.Czas leci, dzieci rosną i cudownie jest obserwować jakimi ludźmi się stają:):)a ja mogę w tym uczestniczyć.

Uwielbiam tę piosenkę!Mam ochotę tańczyć:)Ta kobieta jest super!:)


Pozdrawiam Tangerina;)

8 komentarzy:

  1. Wiem co czujesz przez tą własność o ciąży :( czułam się identycznie jak siostra mojego M zaszła w ciążę :( podczas gdy my robiliśmy in vitro jedno za drugim... Teraz mały ma 10 miesięcy. Smutek jest normalną reakcją. Tym bardziej jak czegoś bardzo pragniemy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem,że to normalne.Po tylu latach akceptuje to uczucie.Poza tym to mój brat i bardzo się cieszę bo myślałam że stary byk juz nie bedzie ojcem😝

      Usuń
  2. A ja przeczytałam wywiad z Przybysz w WO i nie wiem co powiedzieć. Rozłożyło mnie. Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam WO i jeszcze nie czytałam ale przeczytałam na gazecie kilka słów i w sumie też mam mieszane uczucia..Potem ogarnę całość..

      Usuń
  3. Jak to fajnie mieć swoje lata a zachowywać się wciąż jak dziecko ☺ szaleć, wygłupiać się i to bez konsekwencji 😉
    Co do wiadomości o ciąży to rozumiem cię. Z jednej strony jest radość bo rodzina, a z drugiej smutek. Dobrze że masz te dzieciaki w szkole ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem aż za dużo tego dziecka we mnie;)Przynajmniej tak twierdzi S. bo mnie to nie przeszkadza;)
      Pewnie rzeczy się po prostu wydarzają niezależnie od naszego chciejstwa.

      Usuń
  4. Boli jak sam szlag,wszystkie to znamy.Ja jak dowiedziałam się,że mój brat,6 lat młodszy,będzie ojcem to wylam jak głupia.Strasznie się cieszyłam,a z drugiej strony bolało jednocześnie.To było 4,5 roku temu,teraz kocham tę małą do szaleństwa i czekam na ich drugie,mam nadzieję że coś zmajstruja niedługo😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nigdy nie wyobrażałam sobie brachola jako ojca, więc jestem bardzo ciekawa:)Wszystko płynie...

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia