wtorek, 3 kwietnia 2018

Jesień na głowie,wiosna w sercu

Udostępnij ten wpis:
Moja biedna fryzjerka musi jakoś nadążyć za moimi pomysłami.
Tym razem jest rudo:)Odradziła mi farbowanie całych włosów bo musiałabym trochę zejść z koloru,więc jest na poły rudo:)
Miałam na głowie już chyba wszystkie kolory poza blondem, więc każda zmiana wywołuje u mnie radość i ekscytację.Jeszcze wczoraj chciałam pozbyć się włosów od ramion ale rano stwierdziłam, zostajecie;)
Uwielbiam zmiany, więc jeśli nie mogę ich ściąć, chociaż zmienię kolor.

Wiosna nieco przyspieszyła kroku.Teraz to już krokami słoniowymi zbliża się do nas.
Lena ostatnio zaserwowała mi iście wiosenną niespodziankę.Władowała się do rowu z mułem i  z cuchnącą wodą.Wiedziałam,że będzie zaraz awantura i znowu usłyszę,, jakoś  jak psy są ze mną nic takiego się nie dzieje".Już chciałam nocować w lesie,żeby nie musieć tego słuchać:):)
Ta wariatka była czarna jak ziemia, a śmierdziała jak kupa szitu.
Postanowiłam ogarnąć bałagan.Władowałam ją pod prysznic.Mamy głęboki brodzik, więc było trochę zabawy.Na szczęście jest lekka i nie zapierała się łapami.Jako,że mamy deszczownicę, byłam mokra ja i ona. Łazienka wyglądała jak po bitwie.Nie powiem żeby się wspaniale umyła.Łapy nadal miała czarne, a ja miałam co robić przez resztę wieczoru.Byłam mokra po same skarpetki!
W życiu bym nie pomyślała,że ten czort to zrobi.Zresztą już chyba powinnam się przyzwyczaić.

Z tego zdjęcia jasno wynika,że to czubek:):) Ta mina, hahahaha




I mój seniorek;*
Odpoczęłam.Naładowałam baterie słońcem i wiosennym wiatrem.Pachnie wiosną na całego.Mimo,że mieszkam na osiedlu rano słychać ptaki, co nie przestaje mnie zadziwiać.Gdzie ptaki, jak tu blok na bloku?Ale pod lasem są juz sarny, bażanty, tylko wilków mi tu brakuje:)
Wypatruję bocianów.Wiem,że ta wiosna wybuchnie lada dzień, przechodząc w upały, więc cieszę się każdą optymalną temperaturą i wypatruję pąków bo boję się,że jak co roku zaraz zaatakują mnie ogromne już liście;)

W tym tygodniu szykują się zastępstwa, więc znowu nie prędko napiszę.

PS
Odgruzowałam dziś balkony bo po tym jak moje kowalskie łapy połamały klamki nie mogłam się na nie dostać:)Robię miejsce na kwiaty ole:)


Łączcie się w pary, kochajcie się jejeje:):)
Pozdrawiam Tangerina;)

4 komentarze:

  1. Zdecydowanie widać po zdjęciach, która to Lena 😂 ona czuje wiosnę cały rok,na okrągło😉
    W tym roku nici z ogrodu,ale w związku z moją sytuacją mama zobowiązała się, że w weekend przyjedzie wsadzić mi kwiaty w koszu przed domem. Uznała, że raz dziennie mogę podlać kwiaty szklanką wody 😂 jestem ciekawa, jak w tym roku przystroisz balkon. W zeszłym pamiętam królowały u Ciebie białe surfinie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I chyba będą królowały nadal;)Piękne, pachnące, czego chcieć więcej:):)

      Usuń
  2. A co Ty się dziwisz- typowa kobieta :) Tobie zachciało się rudego, a blondyna postanowiła być czarna :) Lorka na wiosnę lubi wyperfumować się kupą kota lub kaczek w parku więc też musimy jej pilnować :)
    Jakie kwiaty planujesz w tym sezonie? Moja mama w zeszłym miała jaśmin i pięknie jej się trzymał aż do końca listopada. My w tym mieszkaniu nie mamy balkonu, ale chyba i tak parapety ozdobię i postawię na surfinie albo własnie ten jaśmin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja nie tapla sie raczej w odchodach, natomiast uwielbia je zjadać czym doprowadza mnie do białej gorączki.Ostatnio nawet kaganiec nie pomaga.
      A ja durna nabieram się na te maślane oczy i ściągam go jej lub ją spuszczam ze smyczy.
      Zastanawiam się nad większymi krzakami na balkonie.Muszę poczytać co mogę kupić.Chyba zostanę przy surfiniach.Pachną najładniej.

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia