tag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post5848011096739400921..comments2024-03-06T19:37:51.009+01:00Comments on Enjoy the little things: Bezdzietny pariasTangerinahttp://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-79520707414725335922016-10-23T23:35:22.462+02:002016-10-23T23:35:22.462+02:00Ja tam wolę gromadkę bo z jednym nie bardzo jest c...Ja tam wolę gromadkę bo z jednym nie bardzo jest co robić.Może są takie praktyki ale u mnie jest zawsze kilkanaścioro.Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-4825775217395822882016-10-23T23:29:05.276+02:002016-10-23T23:29:05.276+02:00Ja mam w rodzinie kobitkę, która pracuje w świetli...Ja mam w rodzinie kobitkę, która pracuje w świetlicy i kiedyś mi opowiadała, że zbierając zapisy na jakiś wolny od nauki dzień, praktykują dwie listy. Na jednej faktycznie zapisują dzieci, a druga jest zawsze pusta, żeby chętnemu rodzicowi móc z troską w oczach powiedzieć, że owszem, chętnie zapiszą, ale to dziecko będzie jedyne....<br />KAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-54934024329212384282016-10-23T18:48:22.076+02:002016-10-23T18:48:22.076+02:00W moim nie😊Rodzice,którzy maja problem z zapewnie...W moim nie😊Rodzice,którzy maja problem z zapewnieniem opieki😊Najgorsi zapominają odebrać dziecko,a niestety to się zdarza.Niektórzy ciągle się spóźniają i nawet nie maja odwagi spojrzeć mi w oczy.Nikogo nie interesuje czy ja np.nie musze odebrać dzieci z przedszkola i to mnie wkurza najbardziej.Jestem w stanie zrozumieć,ze korek,awaria.Niektórym się wydaje,że powinnam siedzieć do nocy i nie protestować.Szkoda mi tylko dzieci,które patrzą na drzwi..<br />Mówię tu skrajnych kiedys przypadkach,a zdarzających sie coraz częściej.To sobie ponarzekalam😉 Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-48369991627938576142016-10-23T18:39:58.592+02:002016-10-23T18:39:58.592+02:00U nas ferie bożonarodzeniowe zaczynają się 23 grud...U nas ferie bożonarodzeniowe zaczynają się 23 grudnia a kończą 6 stycznia. Tak owszem, są dyżury w świetlicy, ale przecież tylko najgorsi rodzice nie organizują sobie wtedy wolnego i posyłają dzieci do szkoły w tym czasie, prawda? Przynajmniej taka jest obiegowa prawda w moim otoczeniu. Pozdrawiam również 😊 KatarzynaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-69225112436514831722016-10-23T09:39:37.174+02:002016-10-23T09:39:37.174+02:00Nie przypominam sobie 3 tyg.swiat😉Kończymy 23 gru...Nie przypominam sobie 3 tyg.swiat😉Kończymy 23 grudnia,a 27 wracamy na dyżury.<br />Dlaczego mam być dodatkowo ukarana urlopem w październiku gdy nie stać mnie np na zagraniczne wakacje?Nie dość, że niepłodna to jeszcze ma marznąć nad Bałtykiem😜Na szczęście mnie to nie dotyczy bo jesli będę miała dziecko będę się z nim byczyć w każde wakacje,ferie i święta😝<br />Pozdrawiam😊 Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-48833255460002312972016-10-22T22:19:56.801+02:002016-10-22T22:19:56.801+02:00Tydzień półkolonii to w moim mieście koszt ok 550 ...Tydzień półkolonii to w moim mieście koszt ok 550 zł. Było mnie stać na jeden. W przyszłym roku może uzbieram na dwa, za dwa lata przymierzę się do obozu jeździeckiego 😊. Mam córkę w drugiej klasie, nie można jej jeszcze zostawić na cały dzień samej. Z czterech dziadków trzech nie żyje, jedna babcia jest religijną fanatyczką i absolutnie się do opieki nie nadaje. Wakacje przetrwałam dzięki dwóm innym mamom, z którymi dzieliłyśmy się opieką. Jedna czasem brała zwolnienie, ja ograniczyłam działania firmy do niezbędnego minimum. Nie specjalnie interesuje mnie, co nauczyciele robią w czasie swoich wakacji ani nie zamierzam ich z tego rozliczać, ale fakt pozostaje faktem, szkoła jest przez 9-10 tygodni latem zamknięta, potem 3 tygodnie świąt bożonarodzeniowych, 2 tygodnie ferii itd itp. Jakoś trzeba to ogarnąć i nie rozumiem, dlaczego tym, którzy mają dzieci nie można tego ułatwić przynajmniej w ten sposób, żeby nie kręcić nosem i nie robić min, kiedy chcą urlopu w ściśle określonych terminach. Tym bardziej, że dzieci w końcu dorastają i problem znika, można śmigać do Toskanii w listopadzie. Drogie Niepłodne, najpewniej w końcu doczekacie się dzieci i staniecie w obliczu tego samego problemu i wierzcie, że wasze zrozumienie dla problemu zniknie w mgnieniu oka 😊 Pozdrawiam KatarzynaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-17965154674681695412016-10-17T18:27:22.625+02:002016-10-17T18:27:22.625+02:00Lubię oglądać ekipy kobiet z dzieciakami.Fajnie to...Lubię oglądać ekipy kobiet z dzieciakami.Fajnie to wygląda:)Na pewno mają więcej wspólnych tematów.U nas w klatce tylko ja i dwie sąsiadki bezdzietne.Reszta ma jedno i więcej, a poza tym wszyscy się znają bo mieszkają tu od urodzenia i razem chodzili do szkoły.<br />Z moją przyjaciółką odkąd ma dzieci nie bardzo mam o czym rozmawiać.Nasze światy się rozjechały..Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-22786642491998469692016-10-17T18:23:52.762+02:002016-10-17T18:23:52.762+02:00Czasy się zmieniają.Wszystko można, trzeba tylko c...Czasy się zmieniają.Wszystko można, trzeba tylko chcieć.Nie popieram żadnej dyskryminacji. Zawsze można porozmawiać i spróbować się dogadać,żeby każdy był zadowolony.<br />Są rodzice, którzy są oburzeni,że szkoła w wakacje zamknięta:)Rozumiem,że my nie musimy odpoczywać.A to,że mamy 2 miesiące wakacji to bujda na kółkach!!!Pracujemy do końca czerwca, a wracamy w połowie sierpnia bo zaczynają się rady, zebrania zespołów i przygotowania do roku szkolnego.Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-70249269725317617992016-10-17T10:20:15.041+02:002016-10-17T10:20:15.041+02:00U nas jest różnie. Nie rozmawiamy tylko o dzieciac...U nas jest różnie. Nie rozmawiamy tylko o dzieciach, ale sporo tak. No i dużo spotkań inspirowanych jest dziećmi. Np. dużo spotkań sąsiedzkich jest z okazji urodzin dzieci. Rozmawiamy o różnych sprawach, ale to przez dzieci tam jesteśmy. Bezdzietni i Ci z dziećmi w innym wieku nie dostają zaproszeń. Często zatrzymujemy się pogadać, np. wracając z pracy, bo ktoś jest z dzieckiem na dworzu i robią się sąsiedzkie pogaduszki.<br />Sąsiadka, która pierwsze dziecko urodziła rok temu, dopóki go nie miała, nie kojarzyła wszystkich osiedlowych dzieci, nie łączyła ich dobrze z matkami. Wtopiła się bardziej, jak zaczęła być w domu i wychodzić z dzieckiem.<br />Nie wiem, co byśmy robiły z bezdzietną, bo u nas nie ma bezdzietnych. Już z jednym dzieckiem dziwnie się czuję. ;)<br />Nie mam też żadnych bezdzietnych koleżanek. W ogóle praktycznie z nikim oprócz sąsiadek nie spotykam się regularnie. Ale wszystkie stare koleżanki mają dzieci, tyle ile chciały. Jedna nie ma, z braku partnera, jak się sporadycznie spotkamy, to nie ma problemu z tematami rozmów.Wężonhttps://www.blogger.com/profile/10895611983936608336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-18380105016545251622016-10-17T10:12:44.825+02:002016-10-17T10:12:44.825+02:00Katarzyno, mam dziecko, a spędziłam z nim dwa tygo...Katarzyno, mam dziecko, a spędziłam z nim dwa tygodnie wakacji. Po prostu nie lubię wyjeżdżać w wakacje - w Polsce za ciasno, za granicą za ciepło lub za drogo. <br />Jak chodziła do przedszkola, to wyjeżdżaliśmy właśnie w październiku, marcu. Teraz wakacje narzucają terminy, więc bierzemy ferie i dwa tygodnie wakacji. Nie wyobrażam sobie brać urlopów oddzielnie i zagospodarowywać dziecku całych wakacji.<br />Na tydzień wyjechała jeszcze z babcią, a 6 tygodni spędziła na półkoloniach w różnych miejscach i bardzo jej się podobało. Starsze dziecko może siedzieć samo w domu te parę godzin, są też kolonie, większość ma jakichś dziadków, z którymi, do których może pojechać. Nie mów, że tak wszyscy dzieciaci z tymi dziećmi jeżdżą. Niektórzy prawie całe wakacje dzieci nie widzą.Wężonhttps://www.blogger.com/profile/10895611983936608336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-28552302502076205552016-10-15T23:47:00.615+02:002016-10-15T23:47:00.615+02:00Jeśli ma się dziecko w wieku szkolnym, to ma ono m...Jeśli ma się dziecko w wieku szkolnym, to ma ono mniej więcej 15 tygodni wakacji rocznie w ściśle określonym czasie. Rodzice, zakładając, że nie spędzają wakacji razem, mogą liczyć na 12 tygodni urlopu. Trudno oczekiwać, że wezmą go akurat w październiku.<br />Pozdrawiam<br />KatarzynaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-83517525746515058482016-10-15T16:31:27.762+02:002016-10-15T16:31:27.762+02:00Mam koleżankę bezdzietną i w pracy jest dyskrymino...Mam koleżankę bezdzietną i w pracy jest dyskryminowana, bo przecież może zostać dłużej, bo musi zastąpić koleżankę której dziecko zachorowało i kilka podobnych sytuacji. Wkurza się i wcale jej się nie dziwię. Uważam, że po prostu u nas z kulturą pracy jest bardzo słabo. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08244906399788805562noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-41914758804421119492016-10-14T22:34:16.680+02:002016-10-14T22:34:16.680+02:00Jestem mamą, kobietą a przede wszystkim sobą ☺ Roz...Jestem mamą, kobietą a przede wszystkim sobą ☺ Rozmawiam o wszystkim, nie tylko o swoim brzdącu. Trzeba mieć dystans do siebie 😉 Crazy-cat-ladynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-61596689618018886912016-10-14T21:54:14.681+02:002016-10-14T21:54:14.681+02:00No właśnie 😉 Punkt widzenia zależy od punktu sied...No właśnie 😉 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Gorzej jak punkt siedzenia sie nie zmieni😉<br />Zgadzam sie z Tobą.Mnie również przerażają matki kwoki.Gdy dzieci wylatują z gniazda rozpadają sie na milion kawałków.Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-65895068897633777122016-10-14T21:37:32.504+02:002016-10-14T21:37:32.504+02:00Mnie się też wydaje, że dużo zależy od tego, na il...Mnie się też wydaje, że dużo zależy od tego, na ile kobieta zaangażowana jest wyłącznie w macierzyństwo i czy bycie mamą jest tym, co ją definiuje pod każdym względem jako człowieka. Bardzo niebezpieczna sytuacja, zarówno dla matek, jak i dzieci, a niestety zdarza się. Co do przywilejów płynących z faktu posiadania dzieci, to niestety spotkałam się z tym w pracy, zwłaszcza jeśli to sfeminizowane środowisko. Najczęstsza wymówka, typu: ja nie mogę, bo muszę odebrać dziecko, bo mąż nie sam nie wykąpie, bo się rozchorowało, bo niedzielę spędzamy rodzinnie itp. A z drugiej strony jak już będę pracującą mamą, to też liczyłabym na pewną wyrozumiałość w tym względzie. Ale dla bezdzietnej strony bywa to krzywdzące, co sama odczułam swego czasu. Malwa | Nieulotnehttp://nieulotne.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-10416805720415433762016-10-14T21:25:00.535+02:002016-10-14T21:25:00.535+02:00Jestem raczej otwarta, więc rozmowy o niepłodności...Jestem raczej otwarta, więc rozmowy o niepłodności mnie nie krępują.Wczoraj rozmawiałam właśnie z nową koleżanką z pracy o dzieciach.Powiedziała,że współczuje mi bo Ona nie wyobraża sobie życia bez dzieci.Ważne żeby o tym mówić bo ludzie łatwo oceniają i przyklejają łaty.<br />Kiedyś rodzice używali argumentu typu:co Ty możesz wiedzieć o wychowaniu, skoro nie masz dzieci.Nikt mi nigdy wprost tego nie powiedział ale to się czuje.<br />Poza tym nie chciałabym być dyskryminowania ze względu na bezdzietność.To działa tez w drugą stronę.Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-957805685667759592016-10-14T21:17:41.199+02:002016-10-14T21:17:41.199+02:00Ilu ludzi tyle postaw ale najważniejsza jest jedna...Ilu ludzi tyle postaw ale najważniejsza jest jednak empatia i ciut inteligencji... Sama na każde z dzieci czekałam dlugo i wiem jak boli czekanie. Nigdy nie oceniam osoby przez pryzmat tego czy ma dziecko czy nie i nie zastanawiam się dlaczego tak jest. Niedawno urodziłam druga córkę, moja przyjaciółka nadal czeka na swoją, potrafimy rozmawiać o moim szczęściu ale też o jej bólu. Uważam, że o niepłodności powinno się mówić otwarcie i tego się nie wstydzić przed dzieciatymi. Na pewno nie uciekać i nie izolować się. Jeśli temat dzieci w towarzystwie wychodzi juz bokiem to wystarczy zwrócić grzecznie uwagę, mnie taka uwaga bezdzietnej osoby nie bioli, rozumiem ją. Jak ktoś nie zrozumie to jest burak i tyle :p AsiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-84108356809933168472016-10-14T20:34:45.220+02:002016-10-14T20:34:45.220+02:00Jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji gdy nie będę mi...Jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji gdy nie będę miała dzieci i będę rąbała popołudniówki do emerytury.No way!Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-49600400333689792582016-10-14T20:17:33.141+02:002016-10-14T20:17:33.141+02:00Odkąd mam dzieci, to nikt nie patrzy na mnie jak n...Odkąd mam dzieci, to nikt nie patrzy na mnie jak na człowieka, tylko jak na matkę, 90% moich znajomych nie ma dzieci, więc nasze spotkania są raz na kilka miesięcy. Nie cierpię tych mamusiek zafiksowanych na punkcie swojej nowej roli i dzieciach. Placów zabaw unikam jak ognia. A w pracy... no cóż, nie mam jej, bo moja córka nie pozwala mi wyjść do kibla bez niej, może udałoby się z jakąś nianią w przyszłym roku, bo żłobek odpada- dzieci chorują, więc szybko skończę swoją nową karierę. No i wszyscy, którzy nie mają dzieci gadają na około o równouprawnieniu, że przecież są też ojcowie, to ja proszę niech wytłumaczą to mojej rocznej córce. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08244906399788805562noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-16503420658580483552016-10-14T19:58:29.508+02:002016-10-14T19:58:29.508+02:00Ja mam jedna taka koleżankę.W towarzystwie innych ...Ja mam jedna taka koleżankę.W towarzystwie innych mam poruszane sa tylko tematy związane z dziećmi.Chyba,że trafiłam do piekła:D:DTangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-49594550648056220902016-10-14T19:56:28.914+02:002016-10-14T19:56:28.914+02:00Pytanie:czy to wynikało z bycia matką czy po prost...Pytanie:czy to wynikało z bycia matką czy po prostu brakiem kultury i empatii?Myślę,że raczej to drugie.Jak kocham starsze osoby, to do szalu doprowadzają mnie staruszki przepychające się w autobusach, przechodzące na czerwonym, popychające mnie wózkiem w kolejce.I tu również pyt.Czy wynika to ze starości i poczucia,że wszystko mi wolno bo jestem stara czy z braku kultury?Trudne sprawy;)Tangerinahttps://www.blogger.com/profile/14304389243659871366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-30777253772252696402016-10-14T19:52:11.619+02:002016-10-14T19:52:11.619+02:00To ja Ci powiem jaką miałam sytuację wczoraj w Ros...To ja Ci powiem jaką miałam sytuację wczoraj w Rossmanie☺<br />Toczyłam się z tymi moimi kulami, między alejkami. Wreszcie udało mi się dotrzeć do pudrów. Stoję, oglądam i staram się nie przewrócić. A tu nagle coś mnie przepycha, że prawie się przewróciłam. Jakaś krowa z wózkiem przeciskała się koło mnie. Nie patrzyła, że właśnie potrąca kogoś o kulach. Normalnie święta krowa. Żadnego przepraszam ani nic. Poprostu jedzie z tym wózkiem taranując mnie po drodze... brak słów. <br />Niestety cześć dzieciatych czuje się lepsza od innych... <br />Paradisehttps://www.blogger.com/profile/11259251804861335839noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091768957921830521.post-26391336241943595442016-10-14T19:37:12.897+02:002016-10-14T19:37:12.897+02:00Matki to też dalej kobiety. Mam koleżanki dzieciat...Matki to też dalej kobiety. Mam koleżanki dzieciate które potrafią gadać na inne tematy niż zupki i kupki są też takie które innych tematów nie mają. Wszystko zależy od człowieka od dystansu do pewnych spraw. Pozdrawiam Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15623436909286828252noreply@blogger.com