
9/13/2017
Imieninowa niespodzianka plus ślepota i zdarte gardło
W sobotę mam imieniny ale prezent dostałam wczoraj.W sumie dostaje je niemal codziennie;)
Byłam zajechana jak koń bo musiałam zostać na pisaniu planu.
S. miał mieć wolne.
Kiedy do niego dzwoniłam, mówił,że sprząta (wykonuje moje polecenia););) i nie może rozmawiać.
Dzień był stosunkowo udany.
Ja chyba lubię robotę.Ciągle coś wymyślam i tylko zastanawiam się czy uda mi się gdzieś to wszystko wcisnąć.
Postanowiłam sobie wybrać dwie osoby z zespołu, z którymi dobrze mi się pracuje i wszystkie pomysły realizować we współpracy z nimi.
Wczoraj się nieco zirytowałam bo argument,że ktoś podpisze się pod moim pomysłem bo nie ma swoich, a będzie się to liczyło do motywacyjnego mnie rozwalił.
To niech sobie cos wymyśli.Dlaczego mam robić na innych?
No nic.Praca w zespołach jest momentami trudna.
Lubię ludzi konkretnych,energicznych i zorganizowanych, za którymi nie trzeba chodzić i ich pilnować.