Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plamenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plamenie. Pokaż wszystkie posty
Jest!

7/20/2017

Jest!

W końcu udało się kupić auto:)
Jestem przeszcęśliwa.W końcu mogę odpocząć.

Pierwsze ogłoszenie zupełnie nietrafione.Opis nie zgadzał się z rzeczywistością.
Jeżeli dla pana zapach nowości to smród fajek, to winszuję.
Nie było nawet jazdy próbnej, nie mówiąc już o sprawdzeniu auta.
Samochód niezadbany, bez blach, co utrudniałoby jazdę,a co za tym idzie powrót do domu.

Wczoraj pojechaliśmy w inne miejsce.
Właścicielem kobieta.Dobrze i źle.Kobiety nie zawsze pilnują wymiany oleju, natomiast bardziej dbają o auto.Chociaż kiedyś oglądałam takiego golfa,że strach było w nim usiąść;)

Audi a4 b6, automat, kombi.
Auto bardzo mi się spodobało, mimo kilku wad blacharskich ( czeka mnie wymiana dwóch nadkoli bo ktoś lekko je przerysował).U mechanika wyszło kilka spraw.
Trzeba wymienić amortyzatory bo jest wyciek, świece, tłumik no i olej.Poza tym wymiana opon  z przodu.
Wynegocjowaliśmy dobrą cenę, więc zostanie sporo na naprawy.
Sezon urlopowy, więc z mechanikiem jest problem.Może uda się kogoś znaleźć.

Auto jest bardzo dobrze wyposażone. Parktronik przód i tył ( co w przypadku przejścia na kombi na pewno mi pomoże), klimatronik,tempomat, podgrzewane fotele i wiele innych.
Za tą cenę auto jest rewelacyjne!
Kierownica jak nowa, czyściutko, wnętrze zadbane.
Boję się trochę automatu.Nigdy nim nie jeździłam ale wszystkiego trzeba spróbować.
Auto zarejestrowane, ubezpieczone z przeglądem, więc formalności to pikuś. 
Jest książka serwisowa,karta pojazdu,drugi pilot.
Psy spokojnie zmieszczą się w bagażniku.
Auto się przygotuje i możemy jechać.

Jeszcze do niedawna rysa na samochodzie była dla mnie problemem, teraz mam to w nosie.
Mam dobrego blacharza, który podstawia mi zrobione auto pod dom i niedużo bierze.
Blachę zrobi na spokojnie po powrocie bo może się przydarzyć jakaś obcierka.

Czuję się fatalnie.
W poniedziałek miałam plamienie, mimo brania luteiny.To był dopiero 17dc.
Jestem rozbita.Czuję jakbym była chora.Łeb mi pęka.
Temperatura ciała 37,00 -37.23.
W nocy nie mogę spać.
Dziś obudziłam się o 2.30, poszłam do toalety i już nie mogłam zasnąć do 4.00.
Nie wiem czy to nie  skutki uboczne brania tego progesteronu.
Może poszukiwanie auta mnie zrujnowało fizycznie:)
Na szczęście mam to już za sobą.

Mam fazę na Queen.To petarda!!!


Pozdrawiam Tangerina;)
Copyright © Enjoy the little things , Blogger