poniedziałek, 14 października 2024

Praca

Udostępnij ten wpis:


Ostatnie kilka tygodni zmiotło mnie z powierzchni.Okazało się,że moja grupa jest bardzo wymagająca.
Podejrzewam u jednego ucznia spektrum ale trudno mi się porozumieć z rodzicami.
Pojawiają się też agresywne zachowania, więc zapowiadają się ciężkie trzy lata.

Od miesiąca jestem na diecie.Musiałam wrócić do mojej dietetyczki bo mój organizm zaczął szwankować.Praca plus nieskokaloryczna dieta rozłożyła mnie na łopatki.Przestałam robić to co lubię bo zwyczajnie nie miałam na nic siły.
Dopiero mąż uświadomił mi,że trochę odjechałam.
Wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu.W sobotę zafundowaliśmy sobie rocznicowy obiad na mieście i kwiaty,a wczoraj postanowiliśmy zamówić sobie pizzę.
Pizza dotarła i już miałam się na nią rzucić;)gdy mąż uświadomił mi,że jest z boczkiem i salami.Pizza trafiła do sąsiadów, a my na właściwą musieliśmy czekać następna godzinę.Fajne było to,że sąsiedzi też mogli skorzystać:)

Dziś DEN.
Miałam dyżur.Po powrocie ogarnęłam chatę korzystając z połowicznie wolnego dnia.
Taki mój dzień nauczyciela;)


niedziela, 6 października 2024

Niedziela

Udostępnij ten wpis:



Moje niedziele wyglądają przeważnie tak samo,szczegolnie jesienią.
Siedzę pod kocem z kawą. Potrafię w takim stanie hibernacji spedzić godzinę i wiecej.To jest taka moja mała medytacja.Mój mózg wygląda pewnie jak Kuzyn,który leży na plecach z rozkraczonymi łapami.
Próbuję sobie poukładać w głowie wszystko co mnie ostatnio spotyka.Oddzielam sprawy ważniejsze od ważnych,te na które mam wpływ od calej reszty.Uczę się odpuszczać.
Po latach uświadamiam sobie,że jestem bardziej intro niez ekstra.Wolę ciszę i spokój od towarzystwa,szumu i wymuszonych rozmów.Mam wrażenie,że jestem nadwrażliwa na dźwięki . Potrafię usłyszeć najmniejszy szum,nie znoszę chrupania,głośnych rozmów.Jedynyny dźwięk, który mnie nie wkurza to usypiająca moc zmywarki i kaloryfera;)

Mamy z mężem swoje tygodniowe rytuały.
Sobota,kawa na mieście,niedziela czytanie i gotowanie.
Siedzimy sobie wczoraj na kawie w naszej ulubionej kawiarni.Wchodzi rodzinka. Kobieta,facet i dziecko ok 5 lat.Chcą rozmienić 200zł.Ekspedientka nie ma im rozmienić,więc kupują reklamówkę za wygrzebane drobne.Mój mąż kątem oka widzi jak gość wraca za chwilę do kawiarni, coś bierze i wychodzi.
Pytamy kobiety za ladą czy ten gość zapłacił za kawę,którą przed chwilą wyniósł.Okazuje się,że ukradł kilogramową kawę i wyszedl sobie spokojnie.Mąż próbował go znaleźć ale już zdążył wyjść z galerii. Byłam w szoku.
Patrzysz na rodzinkę i w życiu byś nie pomyślał,że zaraz coś ukradną.
Widziałam kradzieże ale wyglądały trochę inaczej. Ktoś coś brał i wybiegał ze sklepu.
Tu na totalnym luzie ktoś zwinął towar i spacerowym krokiem wyszedł ze sklepu.
Takie sytuacje chyba nigdy nie przestaną mnie szokować.
Okazuje się,że tej kawiarni takich kradzieży dziennie jest mnóstwo.
Pani zaproponowała nam darmową kawę ale przecież my nic takiego nie zrobiliśmy.
Swoją drogą ochrona w galeriach to jakiś żart.
Spokojnej niedzieli.



Pozdrawiam Tangerina;)

środa, 2 października 2024

Konsekwencje łamiania prawa

Udostępnij ten wpis:
Komornik dostal 5 tysięcy kary🤟i namieszanie w papierach.
Już dawno mnie nic tak nie ucieszyło. 
Krok po kroku.Działamy konsekwentnie.

 Pozdrawiam Tangerina;)

poniedziałek, 30 września 2024

Kroki

Udostępnij ten wpis:


Naliczyłam,że w ciągu roku komornicy uraczyli mnie dziesięcioma zajęciami.
Od Zusu po Tmobile.
Ciekawe ile jest takich osób jak ja.
Jak to możliwe,że nie podpisując żadnych dokumentów jesteś dłużnikiem?
Samo Tmobile zafundowało mi pięć zajęć komorniczych.
Najpierw każą pisać oświadczenieczenie,że nic nie podpisywałam po czym dowalają kolejne zajęcie.
Postanowiłam,że zostawię to prawnikowi i postaram się nie nakręcać tą sytuacją.
Mój adwokat chyba sam przeraził się tym co się dzieje.Teraz mamy małe wojny na trzech frontach: Zus,cudowny komornik i Tmobile.
Plan jest taki.Adwokat przygotowuje pozew cywilny, wysyła skargi do UOKiK i GIODO oraz żąda wydania dokumentów w mojej sprawie oraz odblokowania rachunków bankowych.
Najgorzej mi chyba z faktem,że przez ten cały syf moja mama ma problemy z dostaniem się do swoich pieniędzy.
Niby wiem,że to nie moja wina ale mam ogromne poczucie winy.A najgorsze jest to,że myślałam o końcu tego koszmaru,a okazuje się że temat się coraz bardziej rozkręca.
Jaką mam  pewność,że to ostatni taki numer?Żadnej!
Chciałabym już normalnie zacząć żyć.

U męża znaleźli jakiś guzek ale póki co nie daje objawów więc jest do obserwacji.
Czekamy jeszcze na wyniki badań z krwi.

Jeśli chodzi o pracę to w miarę spokojnie.
Ujawnił mi się jeden chłopiec mający trudności z okiełznaniem złości.
Zobaczymy jak temat się rozwinie.

Spokojnego tygodnia!


Pozdrawiam Tangerina;)

czwartek, 26 września 2024

Kolejne zajęcia

Udostępnij ten wpis:
Mam kolejne zajęcie z Tmobile😡Czy to się kiedys skończy?
Żarty się skończyły.
Na ten moment mam zajęć na 35 tysięcy!!!
Wchodzę na konta z nadzieją, że się coś skończy a zamiast końca są kolejne zajęcia.
Nie wiem ile jeszcze jestem w stanie znieść.
Pewnie wezmę to na klatę i dam sobie radę ale ta lawina zajęć nie jest bez wpływu na moje zdrowie.
Składamy pozew i zawiadamiamy instytucję odpowiedzialne za ochronę danych.
Do chwili obecnej Tmobile nie ustosunkował się do pisma od adwokata.
Zapewniali mnie,że nie ma więcej na mnie żadnych umów😡
Witajcie w państwie gdzie ktoś może nabrać na was usługi,podpisać umowy kredytowe,a wy musicie udowadniać,że to nie wy!
Nasze dane nie są w żaden sposób chronione gdy w grę wchodzi chciwość.
Trzymajcie za mnie kciuki żebym jakoś to przetrwała.


Pozdrawiam Tangerina;)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia