piątek, 7 października 2016

Przesłuchanie

Udostępnij ten wpis:


Wczoraj odebrałam auto.Nareszcie!Jakoś dziwnie mi się jechało:)Najważniejsze,że sucho i ciepło bo wymarzłam się i zmokłam ostatnio jak pies.

Na Policji byłam ok.14.00.Komisariat śmierdzący nieprzetrawioną gorzałą.Tragedia!
Zadzwoniłam z telefonu w okienku i zeszła po mnie policjantka.Cieszyłam się,że przesłuchuje mnie kobieta.Była bardzo sympatyczna.Poinformowała mnie o moich prawach jako świadka i pokrzywdzonego.Musiałam opisać całe zdarzenie.Zadawała mi bardzo szczegółowe pytania.Na większość nie potrafiłam odpowiedzieć bo już częściowo nie pamiętam detali, jak np. czy ktoś jechał przede mną, za mną.
Dobrze,że mam to już za sobą.Musiałam znowu sobie przypominać to wszystko.
Teraz wezwą na przesłuchanie sprawcę .Biegły oceni czy moje obrażenia to uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni i sprawa albo ruszy, albo ją umorzą.

Dziś załatwiłam lekarza medycyny pracy.Pytała mnie o wypadek.Namawiała mnie na sprawę sądową.
Brawurę i głupotę należy karać.Mandat zapłaci i zapomni, a jak trochę go pociągają po przesłuchaniach, to jego poczucie komfortu ewidentnie zmaleje.Niech się boi, tak jak ja teraz, wsiadając za kierownicę!

Mam już papiery, więc mogę wracać do pracy.Zamieniłam się na poniedziałek z koleżanką.Przyjdę na ranną zmianę,żeby zdążyć na tomograf.
Witaj szkoło po raz drugi, chociaż do poniedziałku wszystko się może zdarzyć;)



Pozdrawiam Tangerina;)

14 komentarzy:

  1. Już niech się lepiej nic nie wydarza przez jakiś czas;) Spokoju trochę Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz to się dopiero zacznie wydarzać jak mnie obsiądą małe rozdarciuchy :D Ale takie wydarzanie lubię:)
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tfu, tfu, już tak nie mów. Nic złego się nie wydarzy.
    No chyba, że dostanie milion dolarów po cioci z Ameryki, ale wtedy pójdziesz do pracy dla przyjemności. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciotki w USA nie mam ale jakby cudza chciała.mnie obdarować,wcale sie nie obrażę😎

      Usuń
  4. Dobrze że lampą w twarz ci nie świeciła na przesłuchaniu 😉 I co, zgodziłaś się na rozprawę sądową?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko teraz zalezy od nich,a w zasadzie od biegłego.Składając pismo w prokuraturze już się na nia zgodziłam.Lampę to będzie miał ten kretyn😉

      Usuń
  5. Kurde współczuję przesłuchań i chodzenia są sądach. Masakra jakaś. Ale masz rację. Trzeba walczyć o swoje, a i dodatkowe odszkodowanie też Ci się przyda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem lepiej odpuścić ale w tej sytuacji nie ma takiej opcji.Kretyn za chwilę wjedzie w kogoś innego,żeby sobie ulżyć bo jemu ktoś kiedyś zrobił krzywdę.
      Mam nadzieję,że ta sprawa ruszy.Mam nadzieję,że będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni.Mam nadzieję,że już nikomu krzywdy nie zrobi.

      Usuń
    2. Cholera,chyba za dużo tych nadziei na raz:D:D

      Usuń
  6. Będzie dobrze, głowa w górę :) na pocieszenie mogę powiedzieć, ze w moim dotychczasowym doświadczeniu dochodzeniowym wstrząśnienie mózgu zawsze było orzekane jako naruszenie czynności organizmu powyżej 7 dni, a kilku biegłych przerobiłam.. No chyba, że inne reguły są na południu a inne na zachodzie ;) Asia

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że wracasz do pracy 😊 na dłuższą metę takie przebywanie w domu męczy (przynajmniej ja tak mam).
    Mam nadzieję, że ukarają solidnie tego gościa! To był naprawdę maraton w jego wykonaniu skoro miałaś takie obrażenia.
    Trzymam kciuki za poniedziałkowy tomograf 😙

    OdpowiedzUsuń
  8. Na tą chwilę też się cieszę ale obawiam sie,że zaraz będę żałować😂Zanim się wkręcę pewnie minie tydzień.Tęsknię juz za szczerbatymi mordeczkami😁
    Dzieki!😚

    OdpowiedzUsuń
  9. ależ ten wypadek się za Tobą ciągnie... :(
    i jeszcze jedno wyłapuję w tym wpisie: szkoła na horyzoncie i nic o filmach.. ech!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia