Zajechana ale szczęśliwa:)
Wybawiłam się dziś za ten cały rok:)Cieszę się jak dzieciakom zabawa sprawia przyjemność, jak się cieszą i chcą jeszcze.Są też takie, którym żaden rodzaj zajęć nie odpowiada.Cały czas się nudzą, a co za tym idzie przeszkadzają innym.
Chłopiec mnie dziś pyta, czy za tydzień we wtorek też będą takie zabawy i to jest dla mnie sygnał,że to co robię ma sens.
Jestem typem plastyczno - ruchowym, raczej nieśpiewaczym, chociaż gram na gitarze;)Totalne dno wokalne.Śpiewam tylko w aucie:)Więc albo prowadzę zabawy ruchowe, gry zespołowe albo paćkam się w farbie, coś wycinam i rysuję.
Dzisiaj robiłam to i to.
Rano byłam u neurologa.Jestem bardzo zadowolona.Nie bynajmniej z mojego stanu zdrowia, bo mam wrażenie,że czuję się coraz gorzej.Mam zawroty głowy, bóle migrenowe,kłopoty z koncentracją, bóle szyi.
Koleś mnie zbadał od stóp do głów.Kazał mi sie rozebrać, a ja z posiniaczonym od clexane brzuchem.Pozaglądał w gały,sprawdzał równowagę, odruchy,ponaciskał mięśnie.Jak mnie złapał w okolicach ramion, myślałam,że oszaleję.Od razu poszedł prąd do głowy.
Dał mi skierowanie na mnóstwo zabiegów.Terapię igłami (nie aku), terapię manualną i kinesjotaping. Pierwszy lekarz, który mnie zbadał, nie zaglądając jedynie w oczy, chociaż ten szpitalny, nawet w oczy nie spojrzał;)
Był wkurzony,że zrobili mi po raz kolejny TK.Powiedział,że to Hiroszima!!!Mam już w przeciągu roku nie robić żadnych naświetlań!Od kołnierza podobno tez się już odchodzi.
Pytał czy chcę zwolnienie.Bardzo bym chciała;)ale pozabierali by mi wszystko.
Od ortopedy mam jeszcze kinezyterapię, więc się trochę nazbierało.Jutro zadzwonię do fizjoterapeuty.Dostałam namiar na dobrego specjalistę od urazów sportowych.
Niestety wszystko płatne ale wezmę rachunki i odzyskam z OC sprawcy.
Mam problem z zajęciami z korekcyjnej i nie wiem czy mi ich nie zabiorą.Okazało się,że mogę je robić dopiero ok 17.00 i wątpię czy jakiś rodzić przyprowadzi tak późno dziecko.Świetni koledzy pozabierali nawet popołudniowe grupy.Został mi ochłap i za cholerę nie mogę nic wymyślić. Zaczynam pracę o 11.00, a grupy które dostałam kończą o tej godz. lekcje;/
Wice dyr mnie dopadła i pytała czy się dogadaliśmy bo inaczej moje godziny rozpisze innym.
Nie wiem czy coś z tego będzie. Już się napaliłam.Każdy myśli o sobie i tyle!
Jutro święto.Zgłosiłam się do roboty bo wolę to,niż siedzieć i ładnie się uśmiechać.Mnie osobiście pasował by dzień totalnie wolny od zajęć i nasiadówek!Nie lubię tej całej szkolnej szopki.
I pomyśleć,że chciałam iść do Policji albo do wojska:D, a wylądowałam szkole.Ja, która nie znosiłam szkoły!:):)Miałam zawsze mnóstwo uwag bo biłam się z chłopakami.
Dobrze,że nie skończyłam w szarej garsonce, grubych rajtach, okularach i z francowatym wyrazem twarzy:D
Masz serce do tej roboty. I dzieciaki na pewno to dostrzegają. Super, że udało Ci się trafić na takiego wnikliwego neurologa. Z moich doświadczeń wynika, że takie podejście to raczej rzadkość. Ale raz na jakiś czas trafia się lekarz z powołania i z pasją i takich trzeba się trzymać.
OdpowiedzUsuńZawsze mam jakiś opór przed wizytą u lekarza i S. mnie zmusił żebym poszła.Mam dosyć traktowania jak powietrze.Na szczęście ten okazał się inny;)
UsuńHehe a ja też chciałam do policji iść ☺☺☺a wylądowałam w szpitalu ☺ a tak 15 lat i emerytura by była kurde. Mam 7 lat za sobą to prawie półmetek. A tak cholera tyle jak jeszcze roboty w takim kiepskim zdrowiu ☺☺☺
OdpowiedzUsuńFajna musi z Ciebie być nauczycielka ☺☺☺
Co do tomografii (pracuje w tym :)) to sprawa wygląda tak, że jak miałaś krwiaka w głowie to trzeba robić kontrolne ct. Różnie to bywa. Czasami w takich wypadkach krwiak ładnie się wchłania, a czasami niestety w drugą stronę...
Promieniowanie promieniowaniem, ale konieczne niestety w takim przypadku...
Wiesz to takie marzenie z dzieciństwa;)chociaż kiedyś jeden z rodziców namawiał mnie na wojo:D
UsuńNo kochana sypiesz się!
Lekarz mi powiedział,że krwiak był na tkance miękkiej, więc nie było takiej potrzeby.Mam nadzieję,że nie jestem w ciąży;/
Mój tatko w zeszłym roku miał wypadek i ponad pół roku był na zwolnieniu lekarskim bo miał bóle głowy, szumy w uszach, szyja i kręgosłup go bolały, a że ma pracę fizyczną to żaden lekarz go nie chciał dopuścić.
OdpowiedzUsuńDobrze że trafiłaś na takiego lekarza. To raczej rzadkość. Może powinnaś wziąść to zwolnienie i porządnie się wykurować?
Nie załamuj mnie!Pół roku?!Pewnie powinnam bo hałas mnie wykańcza..
UsuńWszystkiego najlepszego pani Nauczycielko !!! Co do policji to się wypowiem - mam 34 lata i do emki 7. Ale normalna na emeryturę nie pójde. Gdybym mogła cofnąć czas to zmieniłabym zawód a teraz modlę się tylko by wytrzymać. Hmm wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ? W policji nie ma czego zazdrościć, fajnie to wygląda tylko w tv i książkach :( Asia
OdpowiedzUsuńDziękuję;*
UsuńJakoś nie wyobrażam siebie na tak wczesnej emeryturze;)Słyszałam,że mają coś grzebać w Waszych tzw.przywilejach.W naszych ciągle grzebią;)
Ja kocham dzieci ale wykańczają mnie warunki pracy i chory system.Szkolenia pań, które bladego pojęcia nie mają o rzeczywistości.
Jak byłam na przesłuchaniu i zobaczyłam ten posterunek, gdzie czas się zatrzymał w latach 80 tych, byłam w szoku.Klitki,obskurne pokoje, współczuję!
Służby nie są doinwestowane nie mówiąc już o zarobkach.Z resztą, wiesz jak jest;)Pozdrawiam!
Dużo tych badań i terapii!!! Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z efektów i szybko wrócisz do formy:) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńLubię czytać, jak ekscytuje Cię Twoja praca. Rzadko to spotykane, a taaaaaaaakie pozytywne :)))
Mam nadzieję,że w pozytywie doczekam emerytury:D
OdpowiedzUsuń