Jestem wykończona!
Te balety były mi chyba bardziej potrzebne niż dzieciom.Wyskakałam się za wszystkie czasy!
Rano dostałam miesiączkę, więc bałam się, że nie podołam.Podołałam,a ból dopadł mnie dopiero na koniec imprezy.Miałam cichą nadzieję,że nie przyjdzie.
W głowie mam już wyjazd, więc nic mi nie jest w stanie popsuć humoru.
Nie mogę się już doczekać.Tak bardzo czekałam na niego czekałam.Od wakacji nigdzie razem nie byliśmy.
Kawa na stacji,przekręcanie nazw miejscowości, kłótnie dotyczące wyboru drogi - na to czekam!
Lubię być w drodze.Lubię nowe, niewiadome..
Torba już prawie spakowana,psia torba również, auto umyte.
Dzisiaj był piękny,ogromny księżyc. Nie mogłam się napatrzeć!Dni są coraz dłuższe.Wychodząc z pracy o 17.00 zauważyłam,że jest już jasno:)Tak czekam na tę wiosnę!
Udanego wyjazdu 😙 Odpoczywaj i resetuj się tam 😀 dzieci są słodkie, ale dają popalić, chociaż te walentynki mnie rozczuliły 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję😚Potrzebuje wypoczynku,z reszta dzieci pewnie też bo dzisiaj były nieznośne😉Wszyscy chyba czekają na te ferie.
UsuńUdanego wyjazdu. Odpoczywaj ile wlezie i regeneruj siły! Ps. Wyczochraj psiaki ode mnie ☺
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu, całkowitego zapomnienia o codziennych obowiązkach i zatracenia się ! :) A na wiosnę czekam razem z Tobą - mam nadzieję, że to już bliżej, niż dalej :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńUdanej podróży, odpocznijcie, ile wlezie!
OdpowiedzUsuń