1/20/2022

Dziwne czasy

Nie wiem czy też tak macie ale ten czas jest dla mnie jakiś mocno dołujący. Może to zimno, może sytuacja polityczna, może to, że czuję iż moje życie jest ciągle w jakimś zawieszeniu?  
Chyba mi ostatnio źle ale pocieszam się, że to minie jak długa zima.
Jak dobrze pójdzie, to dom uda nam się obejrzeć podczas ferii. Starszy pan nadal w szpitalu.
Czuję jak nigdy, że na wiele spraw nie mam wpływu. Priorytetem w tym roku jest dla mnie kupno domu.
Chciałabym mieć w końcu swój kąt.
Studia paradoksalnie dodały mi energii. Mam wrażenie, że jak uczę się czegoś nowego, to łatwiej mi zrozumieć rzeczywistość. Czasem czuję się jakbym znowu była w podstawówce. Na ostatnich zajęciach pani tak nas maglowała, że przypomniały mi się czasy szkolne:)Jest dużo ciekawych przedmiotów. Odświeżyłam sobie trochę wiadomości, uzupełniłam je o nowe spojrzenie na pewne rzeczy.
Jest ciężko jeśli chodzi o natężenie zajęć ale nie żałuję. Warto było!

Niecierpliwie czekam na wiosnę..
Pozdrawiam Tangerina;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Enjoy the little things , Blogger