poniedziałek, 10 lipca 2023

Czas na wniesienie sprzeciwu i prosba o przywrocenie terminu

Udostępnij ten wpis:



Sytuacja z komornikiem jest dynamiczna.
Przypomnieliśmy sobie, że mojego męża były klient jest prawnikiem i pomagał nam w tej sprawie gdy wypłynęła po raz pierwszy.
I teraz uwaga. Odradził nam wizytę u komornika, która mamy jutro. Sprzeciw można wnieść tylko jeśli nie dostaliśmy wcześniej nakazu zapłaty wydanego przez sąd. Jeśli jutro podpisalibyśmy odebranie papierów od komornika, nie moglibyśmy już wnieść sprzeciwu. Sprawa jest pozamiatana, koniec kropka ale...
Jeśli nie dostaliśmy żadnych pism z sądu, a o sprawie dowiedziałam się od płacowej mamy 7 dni na wniesienie sprzeciwu. Wydawało nam się, że 14 dni. Pewnie przepisy się zmieniły. Termin mija jutro o północy.
Piszemy sprzeciw i prośbę o przywrócenie terminu bo to wstrzyma egzekucję komorniczą.
To będzie pierwszy krok, potem pomyślimy jak zatrzymać to raz na zawsze.
Znajomy przyjmie nas jutro pomiędzy sprawami sądowymi i sprawdzi czy mamy dobrze napisane pismo. Jutro rano idziemy do innej prawniczki, która mam nadzieję pomoże nam to pismo stworzyć.
Poprzednio sami je napisaliśmy, więc nie mówi no być problemu.
Jestem spokojniejsza, choć biorąc pod uwagę informacje z Internetu, termin na wniesienie sprzeciwu to 14 dni. Gdybyśmy wysłali pismo za kilka dni, droga do sprawiedliwości byłaby dla mnie zamknięta.
Sąd wstrzymuje egzekucję komornicza i przywraca termin po otrzymaniu naszego pisma. Najważniejsze to zatrzymać tą machinę.
Może uda się zatrzymać zajęcie sierpniowej pensji. Średnia urlopowa jest raczej pozamiatana bo wypłacana w tym tygodniu.

Żeby było ciekawiej zepsuła się pralka.
Jak się wali to wszystko na raz.
Tydzień zapowiada się aktywnie.


Pozdrawiam Tangerina;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia