Świat wydaje mi się w końcu lekkostrawny.
Jeszcze niedawno w zamieci właziłam do auta przez bagażnik,a dziś spaceruję z psami w bluzie.Psy też wydają się grzeczniejsze i bardziej współpracujące:)
Zdecydowaliśmy,że przejmuję całościową opiekę nad nimi.Sama wyprowadzam,karmię i ogarniam.
Mąż po chorobie ma problemy ze stawami i ciężko mu je utrzymać.
Czasem jeszcze ciężko mi nad nimi zapanować gdy jest zadyma z innymi psami ale jest coraz lepiej.W Kuzynie zakochałam się na nowo.
Robi coraz większe postępy.Da sobie obcinać pazury, przychodzi na zawołanie i macha ogonem,czego nie robił przez dwa lata.
Chyba w końcu się poddał i zaufał.
Mamy przed sobą jeszcze wiele węzłów do rozwiązania ale już mnie to nie przeraża.
Pozdrawiam Tangerina;)
❤️🩷❤️🤎🩵🧡💚💙💜 Wiosno trwaj!!!! Buziolki 😘😘
OdpowiedzUsuńAno trwaj❤️💜🩵💙💚💛🧡😘
OdpowiedzUsuń