7/17/2025

Hajnówka murale i kolejka

Czwartek 17.07 
Na dziś zaplanowaliśmy przejażdżkę kolejką wąskotorową z Hajnówki.
Niestety remonty dróg sprawiły,ze spóźniliśmy się na pierwszy wyjazd o 9.00.
Polecam być na miejscu ok 40 minut wcześniej bo bilety rozchodzą sie jak świeże bułeczki.
Kupiliśmy bilet na 13.00 i poszliśmy szukać murali.
Znaleźliśmy murale i drewnale.
Te drugie malowane są na drewnianych domach lub stodołach.
Muszę poczytać o podlaskich drewnalach,które maluję Arkadiusz Andrzejkow,malarz i Street artowiec.
W Hajnówce możemy spotkać jego dziala na fasadzie dawnego dworca PKP.
Przedstawiają potomków pierwszych hajnowian.Są fantastyczne!

Chcieliśmy coś zjeść przed podróżą kolejką ale okazało sie,ze przybytku z jedzeniem są czynne od 13.00 lub 14.00.
Jedynie Babushka była czynna.
Postanowiliśmy jeść suche buły,a na obiad wrócić po kolejce.

Kolejka to super sprawa bo biegnie przez Puszczę Białowieska 
Bilet do tanich nie należy bo kosztuje 60zl normalny.
Na podróż trzeba przeznaczyć jakieś 3h.
Godzinę jedzie na miejsce,czeka godzinę,potem godzinę wraca.
Był czas na obserwacje i pewne refleksje szczególnie w drodze powrotnej.
Już chyba nie pojadę trzeci raz.
Hałas,chaos i totalny brak szacunku dla osób które chciały delektować się w ciszy przyrodą.
Rodziny z rozwrzeszczanymi dziećmi,których ta podróż w ogóle nie interesowala.
Nie wiem czy to z nami jest coś nie tak?
Jak można pozwolić na to by dzieciaki darły sie w nieboglosy w wagoniku,gdzie jedzie z 20 osób?
Ktoś powie to tylko dzieci ale ktoś te dzieci wychowuje,a wychowuje po to by wiedziały jak zachować się w takich miejscach.
Wysiadłam z bólem głowy.
To nie była przyjemność dla mnie i dla wielu osób w tej kolejce.
Już wiem dlaczego omijam takie miejsca.
Bo zwyczajnie nie da sie w nich odpocząć.
Ludzie nie mają szacunku dla innych.Liczą sie tylko oni,ich rodziny i ich dobre samopoczucie.
A nie daj Boże zwróć uwagę.
Powiedzą,że nie wiedzą o co ci chodzi.
Nadal.kocham Podlasie ale to spokojne,dzikie i ciche.Najchetniej obserwowane z naszego tarasu;)

Kolejką nie pojedziecie z psem.
Ostatnim razem jechaliśmy z dwoma psami.
Może to i dobrze.
Psy pewnie przeżyły by tu podobny stres do naszego.


Udało nam sie zjeść dobry obiad we Wrotach  Lasu.Mają też opcję dla psów;) Zjedliśmy babkę ziemniaczaną i placki z kiszoną kapusta.Polecam!

Jutro domówka.Cisza, spokój i kawa:)

Teren przy kolejce























Zdjęcia z podróży kolejką


 
Wrota do lasu


Moj brzuch to odchoruje.








Pozdrawiam Tangerina;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Enjoy the little things , Blogger