wtorek, 27 grudnia 2022

Świąteczne historie i wolna chata:)

Udostępnij ten wpis:

Kuzyn postanowił urozmaicić nam świąteczny czas.
W piątek zostawiliśmy ich samych na kilka godzin.
Po powrocie zastaliśmy resztki tacek po ciastach pod stołem. Ten gnojek zjadł 1kg ciasta! Pomijam fakt, że było to moje ulubione ciasto, które dostaliśmy od teściowej. Nie zginęło na trasie Poznań - Wrocław ale zginęło pod stołem na zawsze. Mój mąż dostał furii bo wie, że uwielbiam to ciasto. Poza tym widział już konsekwencje zjedzenia takiej ilości bakalii, czekolady itp. Mnie ta historia raczej rozbawiła. Jak ten gnojek ściągnął z blatu dwa ciasta i nadgryzł trzecie. Ciekawe ile ciast z czterech by zostało gdybyśmy wrócili później:) Zadanie z matmy dla klasy 2;)
To była historia nr 1.

Historia nr 2.
W wigilię wyruszyliśmy do mojej mamy. Gdy byliśmy już na miejscu otworzyłam bagażnik by wypuścić psy i zapiąć im smycze. Pierwsza rzecz się udała, druga połowicznie bo Kuzyn dał dyla.
Nie dał sie oczywiście złapać. Wkurzyłam się i stwierdziłam, że go nie szukam.
Przywitaliśmy się z mamą, a gada nadal nie było. Zaczęliśmy się niepokoić, że może kogoś ugryźć.
Mąż poszedł go szukać. Udało mu się go w końcu złapać. I tu zaczyna się historia nr 3.

Historia nr 3.Noc.
Najpierw nieśmiałe popiskiwania. Mąż wychodzi z nim na spacer. Środek nocy - wymioty. I to nie jeden spazm, a jedenaście !!! Całą noc nie spaliśmy tylko walczyliśmy z wymiocinami. Udało nam się jeszcze mamie zapchać kibel. Ostatnio jej zepsułam spłuczkę, teraz zapchałam muszę Kuzynowymi niespodziankami. To były jakieś koszmarne ilości mięsa. Jak ludzie mogą wyrzucać zepsute zarcie gdzie popadnie? Rano byliśmy totalnie wykończeni. Na szczęście pies się nie rozchorował bardziej.

Wczoraj wróciliśmy. Nie daję rady dłużej. Bardzo kocham mamę ale będąc u niej czuję się znowu jak dziecko i nie jest to uczucie przyjemne. Moja mama dobiega 80 tki i chyba nie bardzo godzę się na to, co się z nią dzieje, ona także. Długo nie brała żadnych leków aż w końcu dopadło ją nadciśnienie i problemy ze słuchem. Obserwuję jak z każdym moim przyjazdem jest gorzej.
Jest nam trudno się porozumieć, choć bardzo się staramy.

Dziś zostałam sama z psami. Odstawiłam męża na pociąg i staram się zapanować nad kudłatymi.
Rano kupiliśmy Kuzynowi kaganiec. Doszliśmy do wniosku, że nic innego nie zapewni mu bezpieczeństwa, a nam oszczędzi nerwów. On zjada wszystko co wpadnie mu w pyszczek.
Mąż poszedł z nim do zoologicznego i wrócił upocony jak dzik. Podobno ten cudak całą drogę walczył by ściągnąć kaganiec. Postanowiłam, że jak już będę z nim sama trochę go podszkolę.
Wieczorem w domu zakładałam mu kaganiec i dawałam smaczki i tak kilka razy. Oczywiście świrował.
Zawsze wychodzę z dwoma ale tym razem wzięłam go samego. Starałam się skupiać na sobie jego uwagę i dawać mu smakołyk i tak kilka razy.Było ciężko i całą drogę walczył, łącznie z tarzaniem się i ryciem w ziemi.W drodze powrotnej nastąpił cud. Szedł spokojnie i nic nie kombinował.
Wiem,że jutro wszystko się zacznie od nowa ale jestem z niego dumna.
Inka też dostała kilka smaczków i tak się dała ogłupić, że udało mi się ją władować do wanny i wykąpać:) Ona nigdy nie dała się zaciągnąć do kąpieli!!!A tu sama przyszła do łazienki, a ja wtarabaniłam tego 35kg kloca do wanny. W wannie stała spokojnie jak cielę i jeszcze mi łapki podnosiła:)
Stwierdziłam, że dobrze nam robi taka rozłąka. Psy wyluzowane, robią rzeczy, których normalnie za diabła by nie zrobiły;)
Inka rozbiła bank. Po kąpieli postanowiła zainstalować się w naszej pościeli!
Ona nigdy tego nie robi hahaha:)
Pewnie było jej zimno. Ale cyrk!
Mąż tylko odbierał zdjęcia i łapał się za głowę:)
A my na luzaku spędzamy miło wieczór:):)

Z serii mam wywalone:)

Chyba myślała, że to takie duuuuże legowisko:)

Ina po kąpieli, Kuzyn udaje, że śpi żeby nie być następny.



Pozdrawiam Tangerina;) -

2 komentarze:


  1. Słodziaki, ale Kuzyn to Kuzyn ze wsi jest😉.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ina też ze wsi.Zabraliśmy ją z budy choć teraz trudno w to uwierzyc😁
    Dwa wsiowe psy na pokładzie❤️

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia