poniedziałek, 25 lipca 2016

Postępy!

Udostępnij ten wpis:


Ósmy dzień bez mięsa i ryb:)Piszę ryb, bo niektórzy nie uznają ryb za mięso:D np.moja mama:)
Była mała walka i przekonywanie ale przegrała.
Trochę się bałam,ze będzie jojczyć do  do upadłego ale jakoś obyło się bez awantur;)
Na razie zostanę przy wegetarianizmie.Weganizm trochę poczeka;)


Remont nie ruszył o milimetr.Czuję,ze wrócę do domu i w niczym jej nie pomogę.Udało nam się wstępnie wybrać kafle i kabinę ale dopóki nie przyjdzie facet i nie oceni sytuacji nie ruszymy.
Gość ma trochę roboty i wszytko się opóźnia.Trudno, najwyżej zamówi sobie transport w sklepie.

Nie lubię łazić po sklepach żeby pooglądać..Lubię konkret.Oglądam,wybieram, kupuję i pruję do domu.Ludzie w takich miejscach chodzą jak zombi.
Muszę grzecznie znosić niezdecydowanie mojej rodzicielki.Zmienia zdanie co pięć minut, czym doprowadza mnie do szaleństwa:)

Prawdę mówiąc chcę już do domu:)Czuję się jak mała dziewczynka.Ciągła kontrola!A zjadłaś?
A zjedz!A co, a jak?Pomocy!
Mój chłop  wydzwania stęskniony.Przecież dopiero wyjechałam;)

Chciałam tutaj iść do fryzjera ale ceny mają wyższe niż we Wrocku!Za moje kudły, farba plus strzyżenie krzyczą sobie 250 zł!Ała!
Trochę się przetrzymałam z farbowaniem.Ostatnio byłam u swojej fryzjerki kilka dni po pickupie czyli na początku kwietnia!Kolor po kąpieli słonecznej wygląda fatalnie!Z czekoladowego zrobił się słomiany!Włosy długie jak cholera!Nie mogę już na siebie patrzeć!Grzywka urosła i mam dylemat, zapuszczać czy ścinać.
Czekać nie lubię ale niestety będę musiała;)Pewnie umówię się dopiero na przyszły tydzień.

Na spacerze z psem widziałam młodą laskę w ciąży z fają!Myślałam,że ją wzrokiem zabiję!
Ręce opadają!Ty człowieku chuchaj i dmuchaj, a taka pipa dusi dzieciaka!
Ale mnie zagotowała!!!

Miesiączka nieobecna od trzech dni.Już zaczynam się przyzwyczajać. In vitro rozpiździlo mi cykl.
Brzuch mnie boli i nic poza tym.
Ciekawe kiedy to wszystko wróci do normy?

Zaliczę jeszcze spotkanie z kumpelą z Włoch i wracam.Chcę już na swoje salony:)gdzie można pobiegać z psem.Tu najwyżej można się o niego przewrócić;)



8 komentarzy:

  1. Czytam wszystkie Twoje posty, ale nie nadążam z komentowaniem :)

    A ja dzisiaj właśnie byłam u fryzjera, tylko tak mnie deszcz zlał po drodze, że w ogóle tego nie widać :(

    Na ciężarne z fajami po prostu nie mogę patrzeć, krew mnie zalewa. Na forum ciążowym, gdzie się udzielałam, gdy byłam w ciąży z synkiem, też była jedna palaczka. W końcu urodziła jako pierwsza, wcześniaka. Potem były miesiące spędzone w szpitalach, u lekarzy i jej narzekanie, że za jakie grzechy... A już najgorsze jest to, że niektórzy lekarze dają przyzwolenie na palenie, twierdząc, że lepiej od razu nie rzucać, tylko ograniczać.

    Weź Ty zrób lepiej test ciążowy, choć jak miałaś później owulację, to i miesiączka może się opóźnić, ale ja bym wolała inną wersje wydarzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Crazy-cat-lady25 lipca 2016 18:49

    Z remontem doskonale Cię rozumiem. Nie lubię, nie znoszę i jeszcze to wybieranie. Tryliard rzeczy, a ty się człowieku zdecyduj na jedną.
    Moje włosy też wołają o pomstę do nieba 😉 Nie dość, że długaśne to wyglądam jakbym z fryzjerem się pokłóciła.
    Niedługo cykl powinien wrócić do normy. Organizm odpocznie i @ będzie przychodzić na czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wpadłam na genialny pomysł żeby przyciemnić włosy naparem z kawy.Totalna kicha!Kolor paskudny😂więc już nic nie kombinuję😉bo łysa zostanę😂

      Usuń
  3. Za dużo mam tematów😉
    Ja zawsze lubię ten look po wyjściu od fryzjera.Włosy lśnią,pięknie się ujadają,oczywiście o ile trafisz na dobrego fryzjera😉Mam swoja ulubioną fryzjerkę,innych sie boję.
    Przykro mi, że efekt zmarnowany😔deszcz po wyjściu od fryzjera to najgorszy koszmar.
    Na widok palącej ciężarnej,nie mówiąc juz o pijącej nóż mi sie w kieszeni otwiera!
    Ja tez gdzieś na forum czytałam,że lepiej palić niż od razu odstawić.Jasne!!Każdy pomyśl jest dobry by usprawiedliwiać jaranie.
    Testów nie robię bo to za bardzo stresujące😉Poza tym to byłby cud😂

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak na swoich śmieciach 😉 od kiedy mam swój dom,nie lubię nigdzie zostawać dłużej.
    Tak jak pisała Malwa-najpierw kopcą a potem lament bo dziecko chore.
    Szkoda tylko tych dzieci bo tym matkom można jedynie współczuć głupoty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię swoje śmieci😊Wszędzie dobrze...

      Usuń
  5. Mam koleżankę, która paliła całą ciążę i dziecko urodziło się zdrowe, duże i dorodne. A potem np. karmiła córkę z papierosem w zębach. Mała jadła kaszkę z dymem.
    Gwałtowne odstawianie jest bardzo szkodliwe, to w końcu silne uzależnienie - wiecie, jak wygląda ktoś na głodzie i co się dzieje w organizmie? I jak ktoś odstawi dopiero dowiadując się, że jest w ciąży, to zaprzestanie palenia niewiele zmieni. Organizm jest tak przesiąknięty, że dziecko i tak swoje dostanie. Najlepiej wcale nie palić. :)

    Ja też muszę iść się pofarbować, bo już mam dużo siwych odrostów.

    Z tymi cyklami to nie wiem - w naszym wieku to już się pewnie będą naturalnie wydłużać. Mnie też się wydłużył, o ponad tydzień, co przesuwa moje kolejne podejście na wrzesień (jeśli oczywiście nic się jeszcze po drodze nie wydarzy).

    OdpowiedzUsuń
  6. Niewiele zmieni ale to chyba lepsze od jarania.Tak samo alkohol.Też chcesz mi powiedzieć,że odstawienie niewiele zmieni.Na pewno uchroni przed FASem.
    Ja mam coraz więcej siwych.Moja koleżanka ma cały łeb,chociaż młodsza.
    U mnie to raczej in vitro spowodowało anomalie cyklowe.Ze dwa cykle i wszystko wróci do normy.Po przerwie przed trzecia stymulacja wszystko się uregulowało.
    U Ciebie to pewnie spowodowane jest ostatnimi problemami.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia