sobota, 17 września 2016

Podbudowana:)

Udostępnij ten wpis:

Już wszystko wiem.Musiałam pojechać do mechanika podpisać upoważnienie do dalszych kontaktów z TU.
Rozebrał nadkole.Oś do wymiany, a co za tym idzie amortyzator.Facet powiedział,że takie uszkodzenia rzadko się spotyka.Cała siła poszła w koło.Uszkodzona jest też felga aluminiowa.
Koszty wzrosną o jakieś 2 - 2,5 tyś.Mam nadzieję,że TU zgodzi się na takie warunki.Teraz trzeba czekać na ich rzeczoznawcę i wyrok. Myślę,że łapiemy się w tych 80% wartości auta, więc może się zgodzą.
Rozmowa z mechanikiem konkretna.Zawsze naprawiam u niego samochód i jestem zadowolona.Szybko i solidnie:)Podchodzi od razu do klienta, a nie czekasz jak osioł aż się ktoś pojawi.Pokazał mi każde uszkodzenie.Dobrze,że siła poszła w koło bo gdyby uderzył bezpośrednio w drzwi, nie wiem jakby się to skończyło.Opisał mi dokładnie co będzie do wymiany,a co do naprawy.
Uzgodniliśmy,że rozlicza się z ubezpieczycielem.Powiedział,żebym porobiła zdjęcia dla prawnika,żeby miał świadomość wielkości uszkodzeń.
Dogadaliśmy się też w kwestii innych napraw.Ktoś przerysował mi zderzak i nadkole pod domem.Umówiliśmy się,że po wszystkim mi to zrobi:)Pierwszy mechanik do którego mam zaufanie.Już tyle razy się nacięłam na fantastów,że szkoda gadać.Tu mam zawsze elegancko zrobione.Naprawdę dbam o auto i szkoda by mi było, gdyby potraktowali to jako szkodę całkowitą.Poza tym problem z wrakiem, gdzie go trzymać i czy ktoś go kupi.

Niedługo poznam dokładnie budowę samochodu;)Swego, odległego czasu byłam dumną właścicielką fiata cinqecento. Sama podkręcałam mu obroty, czyściłam klemy.Potrafił mi zgasnąć na przejeździe kolejowym.Stałam nie raz w lesie, nie raz dostałam maską w łepetynę;)Zafundował mi również pierwszy poślizg i wizytę w rowie.

Jakaś jestem podbudowana.Może nie będzie tak źle jak to wyglądało na początku.Denerwuje mnie tylko opieszałość TU i olewatorski stosunek do klienta.Tak jak powiedział prawnik, nie szukajcie Państwo partnera do rozmów, a my naiwnie szukaliśmy.Ta naiwna wiara w uczciwość, dobroć czasem uciera nam nosa ale się nie poddajemy.Kocham ludzi, a że trafiają się hieny, trudno, trzeba je omijać z daleka.
Nadal wierzę;):)

Pozdrawiam Tangerina;)

3 komentarze:

  1. Znaleźć dobrego mechanika graniczy z cudem. Większość myśli, że jak kobieta to można ją wycyckać i się nie zorientuje bo się nie zna na autach. Dobrze że ci powiedział żeby zrobić zdjęcia uszkodzeń, napewno to pomoże w rozmowie z prawnikiem. Teraz tylko czekać na odzew ze strony TU.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się.Dobry mechanik jest na wagę złota.
    Jestem dobrej myśli😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój mąż ma swojego sprawdzonego mechanika, z którym nawet się dość blisko zakumplował - ale i ten potrafi czasami wyciąć jakiś numer i doliczyć sobie koszty, o których wcześniej nie było nawet mowy (bez uprzedniego "ostrzeżenia"). Także zgadzam się - o rzetelnego i uczciwego fachowca bardzo trudno.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia