środa, 21 listopada 2018

Dobrze w domu być

Udostępnij ten wpis:
Jutro powinnam wrócić do pracy ale chyba nie wrócę.
Nadal mam kaszel, a głos specjalnie się nie naprawił.Idę dziś na kontrolę.Od razu sprawdzę wyniki badań.

Błogo jest mi w domu.Otula mnie jak macica.Jest ciepło i bezpiecznie.Mały azyl, do którego nie dochodzą dźwięki z zewnątrz.
Nadrabiam zaległości czytelnicze.Mąż donosi mi ciągle nowe książki i gazety:)
Moja głowa zrobiła się lekka jak piórko.Mogę w końcu skupić się na przyjemnościach.
Uwielbiam patrzeć jak  śpią moje psy.Czasem śni im się coś i przebierają łapkami, szczerząc zębiska.
Kocham ich miłością nieskończoną.Wdzięczna jestem losowi,że trafiły do nas.Mam nadzieję,że są szczęśliwe.S. wczoraj widział mnie w akcji na spacerze.Zostałam skarcona.Stwierdził,że to one wychodzą ze mną na spacer i zupełnie nad nimi nie panuję.Chyba coś w tym jest;)

W końcu mam czas na wszystko i nawet okropne prasowanie traktuję jak medytację;)
Jestem w szpagacie pomiędzy błogim spokojem, a pędem.Spokój jest dobry na czas jakiś ale potrzebuję też wyzwań, ruchu, zmiany, kontaktu z ludźmi, głośnego śmiechu.
Życie jest słodko  - gorzkie.Kiedy lukier spływa po pączku można się nieźle ubabrać.
Nuta goryczy pozwala docenić prozaiczne czynności, sytuacje, coś nad czym się na co dzień człowiek nie zastanawia.Lubię te chwile dla siebie ale lubię też chwile z ludźmi, choć czasem jest ciężko zdystansować się do pewnych spraw.

Mam ogromny apetyt na książki dla dzieci.W pracy staram się propagować czytelnictwo ale prawdę mówiąc mam luki w literaturze dla dzieci.Postanowiłam rozpocząć poszukiwania fajnych, rozumnych lektur dla najmłodszych.Czekam na jakieś Wasze propozycje;)
Teraz napaliłam się na lektury traktujące o ,,inności", wykluczeniu, migracjach.
Poluję na Chłopca z Lampedusy.
Stworzę sobie domową biblioteczkę i będę zabierała do szkoły:)

Odwiedziłam dziś kosmetologa.Nigdy nie robiłam sobie zabiegów na twarz i postanowiłam w końcu to zmienić.Umówiłam się z panią na diagnozę potrzeb mojej skóry ale wstępnie ustaliłyśmy już plan działania.Skupimy się na poprawie jędrności, wyrównaniu kolorytu skóry i odżywieniu.Żadnych igieł!

Dobrze w domu być:)


Pozdrawiam Tangerina;)

5 komentarzy:

  1. Ja już chyba wspominałam u Ciebie o Zakamarkach, bardzo fajne wydawnictwo. Mają bardzo dużo książek skansynawskich, a w nich o tematy związane z tolerancją nie jest trudno 😊Życzę Ci zdrówka, ale jednocześnie możliwości dalszego leniuchowania w domowym zaciszu😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakamarki znam,szczegolnie Tajemnice.Szykuje sie na targi ksiazki w hali.Idziecie?

      Usuń
    2. A może, w sumie czemu nie 😊

      Usuń
    3. Naszukałam się, ale znalazłam książkę, którą miałam na myśli😊Chyba idealna w tym temacie:
      http://www.zakamarki.pl/index.php/inny-niz-wszyscy.html

      Usuń
  2. Jak szukałam ciekawych pozycji trafiłam właśnie na nią.Na pewno znajdzie się u mnie na półce;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia