niedziela, 19 grudnia 2021

Otwieram oczy

Udostępnij ten wpis:
    Dziś mieliśmy jechać obejrzeć dom. Nie udało się. Okazało się, że mąż Pani, z którą się kontaktowaliśmy leży w szpitalu z covidem. Pamiętam jak kilka tygodni temu ci Państwo organizowali urodziny i przekładali nasze spotkanie. To właśnie wtedy ten starszy Pan zaraził się covidem. Mam nadzieję, że wyzdrowieje. Mieli organizować święta właśnie w tym domu. Jakoś mnie to rozwaliło. Czasy są paskudne. 
    W ostatnich tygodniach mnóstwo klas przechodziło na zdalne. Jedni wracali, innych zamykano w domach. Od jutra do środy  mam dyżur. W czwartek chcemy jechać do mojej mamy. To nasze pierwsze święta bez Sokratesa. 
    Ostatnio zadzwoniła znowu kobieta z fundacji. Ustaliliśmy, że do świąt nie decydujemy się na gamonia ale jak tylko będę miała wolny weekend pojedziemy na Śląsk zapoznać się z Vitem. Studia mam dopiero 15 stycznia, gdzieś po drodze mam ferie więc będzie okazja by się poznać.
To niesamowite bo to kolejny pies ze Śląska: Sokrates, Lena , Inka - ona pochodzi z tej samej hodowli co Sokrates:).Musimy mieć  w miarę stabilną sytuację życiową żeby się nim odpowiednio zająć.
Mojemu mężowi po raz kolejny przedłużyli zasiłek rehabilitacyjny bo znowu odwołali mu zabiegi. Będzie w domu, więc łatwiej mu będzie zaopiekować się kudłatym na początku. Mamy namiar na behawiorystkę, która szkoliła Sokratesa. Chcemy spróbować. Inaczej, chcemy dać mu bezpieczne warunki i stabilizację ale musimy mieć pewność. To nie rzecz, którą można oddać jak się nie uda.

Cieszę się na wolne. Jestem zmęczona. 

    Studia otworzyły mi oczy na wiele spraw i jestem bardzo zadowolona. Uczę się patrzeć na dzieci przez pryzmat ich zaburzeń i przeżyć. Wiedza daje siłę i odwagę.
Ciągle chcemy zmieniać dzieciaki by dostosowały się do nas, warunków, systemu. Często to my możemy się zmienić by dać dziecku poczucie bezpieczeństwa, a nie ciągle oczekiwać, że to ono będzie inne.
Mam w grupie cudownego chłopca i to dla niego chcę się uczyć i zmieniać podejście. W końcu zaczynam go czytać. W końcu zaczynam go rozumieć. To jest niesamowite. Otworzyły się dla mnie drzwi do innego świata i ten świat ogromnie mnie fascynuje.

P.s pojawił się nowy sezon Bonus Familien i The Sinner.W końcu będzie czas i siła,żeby coś obejrzeć i przeczytać😎.

Pozdrawiam Tangerina;)

4 komentarze:

  1. To muszą być naprawdę ciekawe zagadnienia. Mi oczy otwiera autyzm F, ale wiadomo, że to tylko wycinek. Chciałabym, żeby spotykał na swojej drodze takich ludzi z pasją i motywacją jak Ty. U nas dużo się dzieje, też z chęcią zmienilibyśmy dom, bo rodzina nam się powiększa 😊Ale fundusze nie pozwalają na nic większego niestety. Trzymam kciuki za Wasze wymarzone miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym w przyszłości pracować z autystami ale nie wiem czy się uda.
    Niestety wielu nauczycieli nie chce lub nie potrafi zrozumieć,że z dziećmi nieneurotypowymi pracuje się inaczej.Mam nadzieję,że to się zmieni.
    Jak to powiększa😳?
    Dziękuję i ściskam 😘♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No powiększa się, jestem w ciąży, totalnie niespodziewanej, której miało nigdy nie być, tak po prostu, po 10 latach...Szok ogromny.

      Usuń
  3. O kurna🤭😁👍🍾🥂💐A mówiłaś, że nie ma cudów 😍Ale się cieszę!!!No kochana wyzwanie jest ogromne😉Wszystkiego dobrego!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia