Zus nadal nie wypłacił zaległego świadczenia,a tym samym przekroczył ustawowy termin.Oczywiscie wypłaci pewnie na dniach ze śmiesznymi odsetkami.
Gdyby sytuacja była odwrotna już tak śmiesznie by nie było.
Frustracja i wkurw sięgnął zenitu.
Zaliczyłam wczoraj trening ze sztangami.
W nocy nie mogłam sie ruszyc:)
Rano ledwo zwlekłam się z łóżka.
Myślałam,że jestem w dobrej formie ale prowadząca mnie zajechała;)
Pierwszy raz w życiu czuję mięśnie dwugłowe uda. Na szczescie dostalam od męża wałek do rolowania.
Było ciężko ale wracam tam za tydzień.
Zmiana grafiku daje mi się we znaki.
Byłam podjarana nowym rokiem i cudnymi godzinami.Dziś idę do pracy bo muszę.
Mam porozpieprzane dni i pracuję z trudną grupą.Wczoraj miałam ochotę trzasnąć drzwiami i nie wracać.
Przy życiu trzyma mnie nadzieja,że kogoś zatrudniają i wrócę do swojego grafiku.
P.s polecam serial Feris.Uwielbiam wilki,a to serial o tych cudownych zwierzętach.
Zaczęliśmy oglądać Dhamera ale po dwóch odcinkach nas znudził.
Polecam też film Osaczeni.Historia człowieka,który zamieszkał w piwnicy.
Więcej nie zdradzę;)
Najważniejsze to się jakoś wcisnąć 😁