10/05/2025

Małe doły


W pracy młyn bo zaczęło sie chorowanie nauczycieli.
Robienie zastępstw to niezła gimnastyka umysłu;)Dziś znowu dostałam informację,że kogoś nie będzie.

Szybko lecą mi tygodnie.
Moje sprawy niestety nie ruszyły się o milimetr.
Miałam ostatnio słaby dzień i jak zobaczyłam kolejną,nędzną wypłatę rozpłakałam się jak dziecko.
Mimo awansu,podwyżek nie dostaję więcej niż 3500 zł.Resztę zabiera komornik i tak już trzeci rok.Jestem sfrustrowana.
Potrzebuję czasami puścić to wszystko i oczyścić głowę.
Wkurza mnie,że to wszystko tak długo trwa i ciagnie się w nieskończoność.
Poprzednia komorniczka zabrała mi wszystko co chciała i nadal blokuje mi konto.
Nie mam pojęcia o co chodzi.
Moje życie!Gdzie jesteś?Tęsknię za Tobą!

Mój brzuch ratuje Alflorex.
Używałam wielu probiotyków ale tylko ten na mnie działa.
Nie mam zaparć,wzdęcie i bóli brzucha.
Czuję sie normalnie.
Mam nadzieję,że to nie chwilowa poprawa.

P.s Polecam dokument Zniewoleni.Rodzina w pułapce strachu na Canal+.
Aż trudno uwierzyć,że ta historia wydarzyła sie naprawdę!

Nakupiłam kamieni. Będzie co robić;)



Zaczęłam robić sobie sama tatuaże.
Może to nie jest dzieło sztuki ale jak na pierwszy raz jest nieźle.



Mąż rozpieszcza mnie jesiennymi bukietami.








Pozdrawiam Tangerina;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Enjoy the little things , Blogger