4/29/2025

Bez niespodzianek

Adwokat odwiedził dziś kancelarię komorniczą i okazuje sie,że to znowu Tmobile.Komorniczka jest na urlopie ale udało nam się chociaż tyle dowiedzieć.
W sumie trochę odetchnełam.Bałam się,że to jakiś nowy temat.Tu mamy sprawę jasną.
Szkoda tylko,że firma twierdziła ostatnio,że już nic w mojej sprawie nie wypłynie.
Pozlecali zewnętrznym firmom windykacyjnym sprawy i już chyba sami się w tym pogubili.Najważniejsze,że tak naprawdę temat mamy zamknięty.
Oczywiście potrwa to znowu jakiś czas ale mam nadzieję,że krótki bo sprawę mamy umożoną.Dziś dostałam pasek z nadgodzin wolny od zajęć.Może jeszcze pismo nie dotarło do szkoły.
Nie ma mowy o przyjęciu jakiegoś dziadowskiego odszkodowania.Zastanawiam się nad sprawą cywilną.Podpytam adwokata jak to wygląda.
Zostawiam to.
Majówkę mam wolną i teraz myślę o tym by odpocząć.
W czwartek jedziemy do Poznania.

P.s Polecam serial Ludwig na canal+.



Pozdrawiam Tangerina;)

4/27/2025

Nic nie wiem

Gdy dowiedziałam się o nowym zajęciu zrobiło mi się gorąco.
Był taki czas gdy miałam już wolne konta i pensję gdzie ciągle sprawdzałam czy nie ma nic nowego.
Pozwołilam sobie na myśli,że to koniec.
Gdy zobaczyłam czerwona krechę na koncie rozpoczela się karuzela uczuć.
Od złości,wściekłości przez smutek do żalu.
Gdzieś tam w głowie pojawiła się myśl,że już nie mam siły i nie dam rady.
A potem pomyślałam,że nie dam się złamać i postanowiłam olać temat.
Nie dam się znowu wpędzić w czarną rozpacz.Nie mam na to wpływu.Jest człowiek,który ogarnia mi temat i muszę mu zaufać.Nie mogę wszystkiego brać na plecy bo zwyczajnie tego nie gdzwignę.
Adwokat w piątek niczego się nie dowiedział bo kancelaria komornicza w piątek nie pracowała.Wysłałam mu pełnomocnictwo i czekam na informacje.To wszystko co mogę teraz zrobić.
Jestem zabezpieczona finansowo i to daje mi spokój.Zdążyłam jeszcze dostać niezajęty zwrot podatku.Podejrzewam,że pensje znowu mam zajętą.Wytrzymałam tyle,wytrzymam i to.
Już chyba działam na zasadzie automatu.Jest sprawa,trzeba ją rozwiązać i nie dać się złamać.
Oczywiście,że wkurza mnie system i to,że dowiaduje się o takich rzeczach gdy jest już za późno ale jak widać komornik woli zarobić na czynnościach niż działać zgodnie z prawem.Jego obowiazkiem jest ustalić mój adres i za to bierze pieniądze.Już kolejny tego nie robi i jak liczy na to,że nie będzie skargi na jego czynności to się myli.
Mam już doświadczenie udowadnianiu urzędnikom,że nie działają w granicach prawa.Najbradziej wkurzające jest to,że nie ma przepisow które zabezpieczą mnie na przyszłość.Zapowiada się wizja odbijania tego typu piłeczek przez najbliższe lata.
W tym momencie mam zablokowany pesel ale jeśli wypłyną znowu jakieś stare sprawy,a komornicy nie ustalą mojego miejsca zamieszkania,pozostanie mi kolejne odkręcanie podobnych spraw.
Takich spraw jak moja jest mnóstwo.
Kradzież danych,tożsamości,to się dzieje.
Te sprawy zniszczyły moja wiarygodność i zdolność kredytową.Zburzyły moje poczucie bezpieczeństwa,zabrały radość ale mnie nie złamały.Nie dam się i tyle.



Pozdrawiam Tangerina;)

4/23/2025

Bumerang

Mam kolejne zajęcie na koncie na kwotę 4600zł.Nie muszę chyba pisać co się ze mną działo jak to zobaczyłam.
Nazwisko komornika nic mi nie mówi.
Nie wiem co to.
Może jutro uda się czegoś dowiedzieć.

Czułam,że to zbyt piękne.
Jak to się dzieje,że ja nic nie dostaję pocztą po czym jeb i mam już zajęte konta i pensje.
Jestem wkurwiona.
Czuje bezsilność bo po raz kolejny nie mam szansy obrony przed tą bandyterką.
Gdybym chociaż dostała jakieś pismo wzywajace do zapłaty,mogłabym zareagować.
Teraz po raz kolejny muszę ten syf odkręcać.
Nie nacieszyłam się długo wolnością.
Czy moje życie będzie już tak wyglądało?
Czy to będzie nieustanna walka o sprawiedliwość?
Jak ja mam być zdrowa i zdrowieć?

Pozdrawiam Tangerina;)

4/22/2025

Kolonoskopia

Jestem już po zabiegu.
Przygotowanie to był koszmar.
Wypiłam 4 litry fortransu - 16 szklanek.
Szkoda ,że nie wiedziałam iż jest drugi preparat.Tu wypiją się tylko szklankę.
Na szczęście kolejny zabieg dopiero za 5 lat.

Wczoraj zjadłam tylko śniadanie.
Od 18.00 do 20.00 picie tego świństwa.
Dziś od 6.00 do 8.00 kolejna dawka.

Zabieg miałam na 13.20.
Zabieg miałam w płytkim znieczuleniu.
Podczas badania okazało się,że mam  poskrecane jelita.Pielęgniarka musiała podać mi więcej leku bo myślałam, że oszaleję z bólu.Bez znieczulenia chyba wgryzłabym się jej w nadgarstki.
Lekarz konkretny i komunikatywny.
Opisywał co robi przez cały zabieg.
Okazało się,że oprócz pozwijanego maksymalnie jelita mam również spastycznosc jelit czyli IBS,polipa i hemoroidy.
Chyba mam już wszystko!
SIBO,IMO,IBS i hemoroidy.
Polipa usunął.
Teraz z wynikami pójdę do gastrologa.
Jestem zmęczona i głodna jak koń.
Mój mąż solidarnie ze mną nie jadł.
Fortransu już nie kazałam mu pić;);)

Jestem jeszcze trochę zamroczona.
Marzę o jedzeniu;)

A teraz hit.
Zadzwonili do mnie dziś z przychodni z pytaniem czy nadal jestem zainteresowana pomocą psychoterapeuty.
Zapisałam się w kolejkę 2 lata temu gdy miałam myśli samobójcze.
W sumie to moglam nie dożyć tej wizyty.
Powiedziałam,że nadal jestem zainteresowana.Jeśli gastryka wysiadła mi przez stres to chyba dobrze byłoby coś z tym zrobić.

P.s Polecam serial Zaginieni na canal +.
Mega mocny,wstrząsający.Przeczołgał mnie równo.
Teraz oglądamy Szklaną kopułę.

To były pierwsze święta bez uwieszonego na plecach konornika.
Paradoksalnie była kasa ale nie było jedzenia:)



Pozdrawiam Tangerina;)
Zloty Stok

4/21/2025

Zloty Stok

Wczoraj juz nie miałam siły nic napisać. 
Zrobiliśmy ponad 15km.
I tak musieliśmy zmienić plany bo Ina już nie dawała rady.
Chcieliśmy zobaczyć Wapienniki ale może następnym razem.
Pogoda cudowna.

Wracamy do domu.
Dziś zaczynam głodówkę,jutro zabieg.
Wieczorem zaczynam tankować Fortrans:(
To były najbardziej ubogie w jedzenie święta,za to obfite w piękne widoki;)
Mąż solidarnie jadł to co ja❤️


























Pozdrawiam Tangerina;)
Copyright © Enjoy the little things , Blogger