Wczoraj cały dzień lało.
Spędziliśmy go pod kocem oglądając 40 latka.
Dziś bylo trochę lepiej.
Padało tylko rano;)
Wybraliśmy się do Świeradowa.
Tam zawsze jest się gdzie schować przed deszczem.
Krótki spacer i kawa.
Nie wypuszczaliśmy się na szlak bo wszędzie błoto i ślisko.
Wieczór spędzimy podobnie jak wczoraj.
Jutro wracamy do domu.
Jakoś przedziwnie szybko zleciał mi ten długi weekend.
Pogoda tym razem nie dopisała.
Może dlatego,że w sercu też pochmurno i dżdżysto..








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)